Bieżuń: Ostrzegał światłami przed policją. Miał zakaz prowadzenia
Jak informuje mazowiecka policja, do zdarzenia doszło w Bieżuniu na ulicy Zawidzkiej. Funkcjonariusze z żuromińskiej drogówki zauważyli kierowcę volkswagena, który sygnałami świetlnymi ostrzegał innych uczestników ruchu przed patrolem kontrolującym prędkość. Policjanci zawrócili i zatrzymali auto do kontroli.
Choć mężczyzna był trzeźwy, szybko wyszło na jaw, że nie powinien w ogóle prowadzić samochodu. 48-latek posiadał prawomocny zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi do 2027 roku.
Samochód został przekazany pasażerce, a mężczyzna trafił do aresztu. Już następnego dnia stanął przed sądem, który wymierzył mu surową karę – 4 tys. zł grzywny, 5 tys. zł nawiązki na Fundusz Pomocy Osobom Pokrzywdzonym, pokrycie kosztów sądowych oraz przedłużenie zakazu prowadzenia pojazdów o kolejny rok.
Policja przypomina, że łamanie sądowego zakazu to nie tylko lekceważenie prawa, ale też realne zagrożenie dla innych uczestników ruchu. Za takie przestępstwo grozi kara więzienia.