Biogazownie ratunkiem dla rolnictwa. Minister Krajewski o energetyce w Polsce
W tym artykule:
Energia z biogazowni zamiast wysokich rachunków
Minister rolnictwa zwrócił uwagę na rosnące koszty energii w produkcji rolnej. Jako jedno z rozwiązań wskazał rozwój biogazowni.
- Zwłaszcza biogazownie szczytowe, które można ustawić na zadaną moc niezależnie od pory roku. Te instalacje w ciągu dnia mogą produkować biometan, a później pozyskaną energię elektryczną można dostarczyć do sieci - mówił Stefan Krajewski, podkreślając, że takie rozwiązanie pozwala także zagospodarować odpady.
Zaznaczył, że w Polsce biogazownie powinny być zasilane gnojówką czy gnojowicą, a nie kukurydzą, jak ma to miejsce w Niemczech czy innych krajach Europy Zachodniej. Dodał, że w rolnictwie można wykorzystywać także wiatraki i instalacje fotowoltaiczne.
Rolnictwo motorem eksportu
Minister podkreślił znaczenie rolnictwa jako kluczowej gałęzi polskiej gospodarki.
- Dziś rolnictwo jest w zupełnie innym miejscu niż w momencie wejścia Polski do UE. Wówczas wartość eksportu produktów rolnych wynosiła 5,4 mld euro, a dziś to 54 mld euro - wskazał Krajewski.
Przypomniał, że w 2024 r. wartość eksportu polskich produktów rolnych osiągnęła 231,5 mld zł, co stanowiło 15 proc. całego eksportu kraju.
Sprzeciw wobec umów handlowych
Krajewski odniósł się także do przyjętej przez Komisję Europejską umowy handlowej z krajami Mercosur.
- Jesteśmy przeciwko tej umowie i szukamy mniejszości blokującej - zaznaczył minister.
Dodał, że rząd sprzeciwia się również umowie handlowej z Ukrainą, która jego zdaniem mogłaby zagrozić polskim rolnikom.
- W 2021 r. sprowadziliśmy z Ukrainy 63 tys. ton zbóż, w 2022 to było prawie 2,5 mln ton, a w 2023 r. ponad milion ton, w roku 2024 65 tys. ton, a więc wróciliśmy do stanu sprzed wojny, i rok 2025 za pierwsze półrocze to 13 tys. ton - powiedział Krajewski.