Borek Wielkopolski: Policjanci zatrzymali pijanego złodzieja roweru
Pijany mieszkaniec powiatu pleszewski ukradł rower, bo nie miał jak wrócić do domu z zakładu karnego
Policjanci z posterunki Policji w Borku Wielkopolskim otrzymali zgłoszenie dotyczące kradzieży roweru. Zgłaszający poinformował funkcjonariuszy, że po godzinie 16:30 zostawił w rejonie swojej posesji rower i udał się na kilka chwil do domu. Gdy wrócił przed posesję roweru już nie było. Pokrzywdzony wycenił wartość roweru na 400 zł
Policjantom udało namierzyć drobnego złodziejaszka za pomoc monitoringu. Mundurowi niezwłocznie po zebraniu niezbędnych informacji podjęli czynności zmierzające do ujawnienia sprawcy kradzieży.
Boli od samego patrzenia. Rower aż wyrzuciło w powietrze
- Podczas przejazdu na drodze między Zimnowodą a Maksymilianowem funkcjonariusze zauważyli rower przypominający ten z zapisu monitoringu. Okazało się, że 35-letni mieszkaniec powiatu pleszewskiego, który tego dnia opuścił zakład karny nie miał czym wrócić do miejsca zamieszkania dlatego zabrał rower sprzed posesji pokrzywdzonego. Policjanci wyczuli również od sprawcy silną woń alkoholu. Badanie trzeźwości wykazało ponad 1,8 promila alkoholu w wydychanym powietrzu - informuje kom. Monika Curyk, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Gostyniu.
Policjanci zabezpieczyli rower a następnie przekazali go pokrzywdzonemu. Wielokrotnie wcześniej karany za wykroczenia i przestępstwa 35-latek za popełnione w dniu 23 sierpnia wykroczenia kradzieży roweru oraz prowadzenia jednośladu w stanie nietrzeźwości odpowie przed Sądem. Grozi mu kara aresztu, ograniczenia wolności lub grzywny.