Bydgoszcz: Zawiadomienie do prokuratury. Chodzi o pomnik

Stowarzyszenie Ochrony Architektury Powojennej złożyło zawiadomienie do prokuratury w sprawie Pomnika Tysiąclecia Państwa Polskiego. Ich zdaniem remont monumentu, który znajduje się na skwerze Leszka Białego w Bydgoszczy jest odwlekany, co jest zaniedbaniem i może doprowadzić do zawalenia obiektu.
Pomnik pozostaje ogrodzony od jesieni 2020 roku.Pomnik pozostaje ogrodzony od jesieni 2020 roku.
Źródło zdjęć: © Polska Press Grupa | Tomasz Czachorowski
Jarosław Więcławski
Pomnik pozostaje ogrodzony od jesieni 2020 roku.
Pomnik pozostaje ogrodzony od jesieni 2020 roku. © Polska Press Grupa | Tomasz Czachorowski

„Trójnóg” odsłonięto dokładnie 22 lipca 1967 roku. Znajduje się na skwerze położonym między ulicami Markwarta, Staszica, Reymonta i Kasprowicza. Zaprojektował go Stanisław Lejkowski, artysta, którego podpis rok temu dołączył do Bydgoskiej Alei Autografów. Parę lat temu społecznicy stoczyli batalię o pozostawienie historycznego obiektu w mieście.

– Ten druciany płot stanął tutaj w listopadzie 2020 r. w związku z ekspertyzą wskazującą, że ten pomnik jest w awaryjnym stanie technicznym. W sierpniu 2021 r. miasto ogłosiło przetarg na rozbiórkę obiektu, która miała się odbyć już w listopadzie. W tygodniu, w którym pomnik miał zostać rozebrany, wojewódzki konserwator zabytków ogłosił wszczęcie procedury wpisu tego obiektu do rejestru zabytków, na podstawie art. 10a Ustawy o ochronie zabytków i opieki nad zabytkami, co oznacza, że nie mogły być prowadzone przy nim żadne prace. Z podobnego okresu pochodzi druga ekspertyza, która również potwierdziła to, że pomnik ten jest w awaryjnym, krytycznym stanie i zagraża bezpieczeństwu – przypomniał Jan Trojan, przewodniczący Stowarzyszenia Ochrony Architektury Powojennej.

Po protestach społeczników, 11 maja 2022 r., pomnik wpisano do rejestru zabytków. – Miasto nadal nie chce interweniować i przeprowadzić naprawy, mimo że według ekspertyz, które samo zleciło, ten pomnik zagraża bezpieczeństwu osób postronnych oraz własnej konstrukcji. W 2023 r. ratusz ogłosił światu w mediach, że pomnik już nie zagraża bezpieczeństwu i że można przeprowadzić budowę zbiornika retencyjnego, która odbyła się tuż obok – dodaje.

W filmiku nawiązuje do artykułu „Expressu Bydgoskiego” z sierpnia 2023 r. i wypowiedzi rzeczniczki prasowej prezydenta Bydgoszczy, która przekazała nam wówczas, że stan techniczny żelbetowego obiektu nie zagraża jego stabilności, ani nie stwarza zagrożenia.

Zdaniem Stowarzyszenia sytuacja trwa już zbyt długo, a „miasto zdaje się liczyć na to, że rozwiąże swój problem w postaci pomnika poprzez zaniedbanie go i pozostawienie samemu sobie, tak aby się rozpadł”. Jan Trojan, informując o złożeniu zawiadomienia w tej sprawie do Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy, przypomniał art. 110 ust. 1. wspomnianej wcześniej ustawy, w którym czytamy, że „kto będąc właścicielem lub posiadaczem zabytku nie zabezpieczył go w należyty sposób przed uszkodzeniem, zniszczeniem, zaginięciem lub kradzieżą podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny”.

Kolejne prace na skwerze

Latem 2023 r. przy pomniku trwały prace MWiK związane z budową zbiornika retencyjnego. Pierwotnie założenia inwestycji były inne. Planowano w tym obszarze dwa zbiorniki, z czego całkowicie nie zrezygnowano, ale zadanie rozłożono w czasie.

– Stan obiektu jest na bieżąco monitorowany. Zaplanowane inwestycje MWIK w tej części Śródmieścia nie są jeszcze zakończone. Sfinalizowano ich I etap. Opracowany został program prac renowatorskich pomnika metodami konserwatorskimi. Prace jednak zlecimy po realizacji kolejnego etapu robót MWIK. Wówczas zlecimy także dodatkową ekspertyzę stanu posadowienia obiektu – przekazała nam przed rokiem Marta Stachowiak, rzeczniczka prasowa prezydenta Bydgoszczy.

Wspomniane prace przy drugim zbiorniku mają się niebawem rozpocząć. Zadanie jest częścią projektu pn. „Bydgoszcz zielono-niebieska. Retencja i zagospodarowanie wód opadowych lub roztopowych”. Całość podzielona jest na 5 etapów, w ramach których zrealizowanych zostanie 60 zadań. Realizacja inwestycji planowana jest w latach 2025-2027.

Na początku lipca spółka MWiK podpisała umowę z wykonawcami 29 zadań projektowych, które będą wykonane w pierwszej kolejności. Wśród nich jest „budowa zbiornika retencyjnego nr 2 wraz z połączeniami sieciowymi, instalacjami obiektowymi oraz systemem oczyszczania wód opadowych lub roztopowych do podlewania zieleni na skwerze ppor. Leszka Białego w Bydgoszczy".

Wybrane dla Ciebie

Luzino świętuje 780-lecie miejscowości. Zabawa trwa tu do wieczora
Luzino świętuje 780-lecie miejscowości. Zabawa trwa tu do wieczora
XI Diecezjalna Pielgrzymka do Sanktuarium Świętej Kingi w Nowym Korczynie. Zobacz zdjęcia
XI Diecezjalna Pielgrzymka do Sanktuarium Świętej Kingi w Nowym Korczynie. Zobacz zdjęcia
Zduńska Wola: Sportowa Kępina już działa. Nad zalewem jest coraz więcej mieszkańców
Zduńska Wola: Sportowa Kępina już działa. Nad zalewem jest coraz więcej mieszkańców
Szczecinek: Tłumy na koncercie zespołu LemON
Szczecinek: Tłumy na koncercie zespołu LemON
Lubawa: 12-latek na elektrycznej hulajnodze wpadł pod samochód dostawczy. Nie miał kasku
Lubawa: 12-latek na elektrycznej hulajnodze wpadł pod samochód dostawczy. Nie miał kasku
Kontraktowe przyspieszenie. Były młodzieżowy reprezentant Polski zostaje
Kontraktowe przyspieszenie. Były młodzieżowy reprezentant Polski zostaje
27 tysięcy trupów. Czy Gall Anonim okłamał swoich czytelników?
27 tysięcy trupów. Czy Gall Anonim okłamał swoich czytelników?
Gliwicka Parkowa Prowokacja Biegowa 2025. Ponad 300 biegaczy nie dało się wakacjom
Gliwicka Parkowa Prowokacja Biegowa 2025. Ponad 300 biegaczy nie dało się wakacjom
Podkarpacie: Burze, silny wiatr i możliwy grad. IMGW ostrzega
Podkarpacie: Burze, silny wiatr i możliwy grad. IMGW ostrzega
Mysłowice: Groźny wypadek. 52-latek wymusił pierwszeństwo. Jedna osoba trafiła do szpitala
Mysłowice: Groźny wypadek. 52-latek wymusił pierwszeństwo. Jedna osoba trafiła do szpitala
Ksiądz przyznał się do brutalnego zabójstwa. Zabił kolegę siekierą, a potem podpalił jego zwłoki
Ksiądz przyznał się do brutalnego zabójstwa. Zabił kolegę siekierą, a potem podpalił jego zwłoki
"Panowie i hrabiowie" w Malborku. Stowarzyszenie odpowiada radnemu miejskiemu w "sprawie NSDAP"
"Panowie i hrabiowie" w Malborku. Stowarzyszenie odpowiada radnemu miejskiemu w "sprawie NSDAP"