Bytom: 46-latek bił i szarpał swoją partnerkę. Trafiła do szpitala
Policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Bytomiu poinformowali o zatrzymaniu 46-letniego mężczyzny, który brutalnie znęcał się nad swoją partnerką. O jego dalszym losie zdecyduje sąd.
Wielokrotnie bił, popychał i szarpał swoją partnerkę
O losie kobiety mundurowi dowiedzieli się 26 lipca. Wówczas dyżurny bytomskiej komendy otrzymał zgłoszenie, że na balkonie jednego z mieszkań dochodzi do awantury, podczas której kobieta jest szarpana i bita przez mężczyznę. Mundurowi natychmiast pojechali pod wskazany adres. Na miejscu okazało się, że obrażenia kobiety są na tyle poważne, iż konieczne było wezwanie karetki pogotowia. Poszkodowana została przewieziona do szpitala.
Sprawca został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie. Policjanci ustalili, że od dłuższego czasu znęcał się nad swoją byłą partnerką, zarówno psychicznie, jak i fizycznie. Kobieta przez wiele miesięcy przechodziła przez prawdziwe piekło. Mężczyzna wszczynał awantury, podczas których popychał, szarpał, brutalnie bił i wyzywał kobietę. Owa agresja zaowocowała w poważne i długotrwałe obrażenia ciała kobiety.
Nawet 7,5 roku więzienia dla agresywnego 46-latka
Na podstawie zebranego materiału dowodowego 46-latkowi przedstawiono zarzuty znęcania się nad partnerką oraz spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Sąd Rejonowy w Bytomiu zastosował wobec niego tymczasowy areszt na trzy miesiące. Za znęcanie grozi do 5 lat więzienia. Ponieważ mężczyzna dopuścił się przestępstwa w warunkach recydywy, kara może zostać zwiększona do 7 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności.
- Apelujemy, aby osoby doświadczające przemocy nie bały się zgłaszać takich zdarzeń. Ważne, aby przemoc nie pozostawała w ukryciu. Nasz apel kierujemy również do świadków. Informując o przemocy, możemy dać siłę i wsparcie osobom pokrzywdzonym. Wsparcia udziela także wiele instytucji niosących pomoc ofiarom. Najważniejsze jest, by zrobić ten pierwszy krok - podkreślają policjanci z bytomskiej komendy.