Ceny surowców zwalniają. Rekordowe podwyżki tracą impet
Wzrosty cen kawy zwalniają. Nareszcie
Średnia cena wskaźnika I-CIP osiągnęła we wrześniu 2025 r. 324,62 centów amerykańskich za funt, co oznacza wzrost o 9,3 proc. w stosunku do sierpnia, ale nie jest już tak duży, jak w poprzednich okresach. Wartość ta jest również o 25,4 proc. wyższa niż we wrześniu 2024 r. W całym wrześniu cena I-CIP wahała się od 298,14 do 360,74 centów/funt, wykazując wyraźny trend wzrostowy tylko do połowy miesiąca, po czym nastąpiła korekta.
ICO ocenia, że niektóre kluczowe wydarzenia globalne zadziałały w kierunku ograniczenia presji cenowej na rynku kawy.
Jako jeden z istotnych czynników wskazano rozmowy między Stanami Zjednoczonymi a Brazylią (największym producentem kawy) podczas Zgromadzenia Ogólnego ONZ. Dialog ten wzbudził nadzieję na poprawę stosunków i ewentualne złagodzenie taryf, co zdaniem ICO pomogło ustabilizować ceny, sygnalizując optymizm co do odprężenia taryfowego.
Raport dodaje, że w drugiej połowie września 2025 r. kilka innych kluczowych wydarzeń wywarło presję spadkową na rynek, przyczyniając się do osłabienia dynamiki wzrostu cen.
Koniec szaleństwa cen kawy? Impet podwyżek słabnie, pomogła dyplomacja
Według International Coffee Organization we wrześniu 2025 r. osłabła historyczna presja na wzrost cen kawy. Dlaczego ceny tak rosną? Ostatnie rekordowe podwyżki, trwające od początku 2021 roku, są wynikiem splotu czynników:
- Ekstremalne zmiany klimatu (susze, mrozy) w Brazylii i Wietnamie, które drastycznie zmniejszyły zbiory.
- Kryzys logistyczny (wysokie koszty frachtu, zatory w portach, problemy na Morzu Czerwonym).
- Rosnące koszty produkcji (nawozy, energia).
- Wysoki popyt oraz spekulacje giełdowe.
Osłabienie dynamiki we wrześniu sugeruje, że kluczowe problemy mogą nie eskalować, choć fundamentalne zagrożenia dla podaży, zwłaszcza klimatyczne, pozostają.
Źródło: PAP