Chaos w Teatrze im. Stefana Żeromskiego w Kielcach trwa
Impas w kieleckim teatrze. Kto będzie zarządzał tą placówką?
Bezprecedensowa sytuacja oznacza, że jedna z najważniejszych instytucji kulturalnych regionu świętokrzyskiego funkcjonuje bez jasno określonego kierownictwa tuż przed rozpoczęciem nowego sezonu artystycznego.
Marszałek województwa Renata Janik poinformowała 1 lipca, że kierowany przez nią urząd wskaże Ministerstwu Kultury kandydaturę Anny Wieczur-Bluszcz do objęcia obowiązków dyrektora na sezon 2025/2026, przez rok. Przypomniała także, że samorząd województwa jest głównym współprowadzącym teatr i pokrywa 70 procent kosztów jego utrzymania - to ponad 11 milionów złotych rocznie.
- Pani minister traktuje nas jak swoich podwładnych. My chcemy dialogu i wypracowanego kompromisu. A na wszystkie nasze propozycje, na końcu każdego listu jest straszenie sądami i postępowaniami. Polityka w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego przyjęła już najwyższy poziom - komentowała marszałek Janik.
Anna Wieczur-Bluszcz to reżyserka teatralna i filmowa, która w konkursie na dyrektora kieleckiego teatru nie uczestniczyła. Wcześniej bezskutecznie kandydowała na stanowiska dyrektorskie w Teatrze Dramatycznym w Warszawie i Teatrze Polskim we Wrocławiu.
Marszałek poinformowała, że reżyserka otrzymała propozycję objęcia funkcji w Kielcach i zadeklarowała, że jest gotowa ją podjąć, pod warunkiem akceptacji przez zarząd województwa i minister kultury Hannę Wróblewską. Co ciekawe, reżyserka, jeszcze 10 czerwca odpowiadała TVP3 Kielce, że nie dostała żadnej propozycji. A jak mówiła pani marszałek, urząd prowadził rozmowy z nią w tej sprawie już przed 26 maja - datą wizyty Renaty Janik w ministerstwie. Anna Wieczur-Bluszcz we wtorek, 1 lipca nie odebrała telefonu i nie odpowiedziała na SMS.
Jeżeli ministerstwo nie uzna kandydatury pani reżyser jako dyrektora, urząd będzie proponował kolejne osoby na to stanowisko.
Teatr w Kielcach bez szefa
Obecnie nie ma osoby, która pełniłaby faktycznie rolę pełnomocnika teatru. Były dyrektor stwierdził, że odpowiedzialność w tej sprawie spoczywa teraz na Urzędzie Marszałkowskim, który jego zdaniem złamał ustawę o samorządzie, nie wyznaczając osoby do kierowania instytucją. Urząd stwierdza zaś, że to były dyrektor nie upoważnił nikogo do podpisywania dokumentów, czyli pełnomocnictwa i wciąż czeka na takie informacje. Kto więc kieruje teatrem?
- Osoba upoważniona przez pana Michała Kotańskiego, proszę go o to zapytać - mówiła Renata Janik.
Kto kieruje teatrem?
- To pytanie do pani marszałek. Ja nie jestem dyrektorem - odpowiadał Michał Kotański i dodawał, że Anna Wieczur-Bluszcz udziału w konkursie nie brała. - Ministerstwo wzywało świętokrzyski urząd do podpisania umowy z Jackiem Jabrzykiem, a równocześnie wzywało do powołania mnie na pełniącego obowiązki dyrektora przez dwa miesiące do września, do czasu przyjścia Jacka Jabrzyka... Ministerstwo kultury naprawdę nie jest złośliwe w stosunku do urzędu marszałkowskiego. Jedynie prosi o przestrzeganie prawa - podkreślał.
Oskarżenia o politykę w Teatrze Żeromskiego w Kielcach
Spór na linii teatr-samorząd rozpoczął się rok temu. W sierpniu 2024 roku dyrektor teatru poinformował, że odchodzi ze stanowiska. A kulminacją było publiczne wystąpienie Michała Kotańskiego z 16 czerwca już 2025 roku, który zarzucił zarządowi województwa oraz świętokrzyskiej posłance, wiceprzewodniczącej Prawa i Sprawiedliwości Annie Krupce próbę politycznego wpływania na konkurs. Według relacji Michała Kotańskiego, dzień przed posiedzeniem komisji konkursowej do siedziby teatru wszedł dyrektor departamentu kultury urzędu marszałkowskiego Janusz Knap i zasugerował, że wynik konkursu jest przesądzony.
Janusz Knap zaprzeczył tym doniesieniom. Twierdził, że chodziło jedynie o przypomnienie o konieczności merytorycznego wyboru najlepszego kandydata. Zapowiedział złożenie zawiadomienia do prokuratury w związku z wypowiedziami Michała Kotańskiego.
Z końcem czerwca stanowisko dyrektora departamentu kultury zostało zlikwidowane w ramach reorganizacji struktury urzędu, połączono go z innymi jednostkami. W rezultacie Janusz Knap stracił kierownicze stanowisko, choć pozostaje zatrudniony w urzędzie ze względu na to, że jest w okresie ochronnym obejmującym cztery lata pracy przed osiągnięciem wieku emerytalnego.
W odpowiedzi na oskarżenia zarząd województwa postanowił powtórzyć konkurs. 15 maja wojewoda uznał, że pierwsza procedura konkursowa została przeprowadzona zgodnie z prawem, nie było ku organizacji kolejnej podstaw prawnych, uchylił więc decyzję o drugim konkursie. Do tego z resztą nikt się nie zgłosił, termin składania kandydatur upłynął 29 maja. Urząd Marszałkowski zapowiedział odwołanie do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.
Aktorzy i teatr murem za Jackiem Jabrzykiem
Zespół aktorski teatru wielokrotnie apelował i zaapelował w związku z najnowszymi informacjami raz jeszcze o powołanie Jacka Jabrzyka - kandydata wybranego przez komisję konkursową. Sprawa może trafić do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, jeśli marszałek złoży odwołanie od decyzji wojewody. Prokuratura może też zająć się wzajemnymi oskarżeniami między Michałem Kotańskim a Januszem Knapem.
Tymczasem najważniejsza instytucja kulturalna funkcjonuje bez jasno określonego kierownictwa, a sezon artystyczny zbliża się nieuchronnie. A jak on się zapowiada? Oto skrócone stanowisko zespołu Teatru imienia Stefana Żeromskiego w Kielcach.
Uwaga! W nadchodzącym sezonie 2025/2026 możliwe gwałtowne zmiany z bardzo silnym poczuciem niewiadomej. Przygotujcie się na prawdopodobne przerwy w dostawie wzruszających, rozbawiających czy refleksyjnych wrażeń. Śledźcie komunikaty ALERTU Teatru Żeromskiego w Kielcach.
Ze względu na trwającą usterkę spowodowaną nieporadnym zaimplementowaniem modułu powołania dyrektora, zmuszeni jesteśmy wdrożyć środki doraźne. Prosimy się jednak przesadnie nie obawiać – kto, jak nie my, zna się dobrze na funkcjonowaniu w sytuacji tymczasowej?
Od przeszło dwóch miesięcy (…) otwieramy nad sobą parasol oświadczeń dementujących i wyjaśniających zaistniałe anomalie. I zastanawiamy się: czy leci z nami pilot?
Ale spokojnie, to tylko awaria. Nieubłagana machina teatru, której nie da się zatrzymać, będzie bezustannie mielić rzeczywistość – wytwarzając w swojej sztuczności jej (paradoksalnie) bliższy prawdzie obraz. Na tym, między innymi, polega siła teatru.
Wy nie macie się o co martwić – jesteście w dobrych rękach. Blisko dziewięćdziesiąt osób, ramię w ramię i co sił będzie dzień w dzień doglądać tego fascynującego mechanizmu. Zrobimy co w naszej mocy, żeby w przyszłym sezonie kontynuować niemal stupięćdziesięcioletni dorobek Teatru Żeromskiego w Kielcach.
W sezonie, który nazwaliśmy "Spokojnie, to tylko awaria” pewne są dwa zjawiska korzystnie wpływające na samopoczucie Publiczności: w październiku nad Kielce nadciągnie 7. Kielecki Międzynarodowy Festiwal Teatralny, zaś w listopadzie wzrost ciśnienia spowoduje premiera spektaklu „Potok” Jolanty Janiczak w reżyserii Wiktora Rubina. Dalsza aura pozostaje nieznana…
Wierzymy, że wszystko wróci do normy, kiedy na swoje miejsce trafi jeden kluczowy bezpiecznik – powołanie na stanowisko osoby, która wygrała konkurs (…) Na deskach teatru z zapadni i ze sztankietów pojawią się zbudowane w pracowniach dekoracje nowych premier, wyreżyserowanych w salach prób (…). A Wy, w wygodnej pozycji rozsiądziecie się tam, gdzie Wasze miejsce. Bo teatr należy do Was.
Całość dostępna tutaj