Charzykowy: Łódź podwodna na Jeziorze Charzykowskim? To jest bardzo możliwe
Piracki okręt z czarnymi żaglami zacumował w miniony czwartek (7 sierpnia 2025 r.) w porcie jachtowym w Charzykowach. Wyskoczyli z nich oryginalni piraci - Daleccy Jagoda i Jacek. Na pokładzie były ich dzieci, żony ich dzieci i jeszcze wnuczęta. Wszyscy w stosownych do pirackiej epoki strojach.
- W grze terenowej bierzemy udział po raz czwarty i każdego roku staramy się czymś zaskoczyć - wyjaśnia Jacek Dalecki. - Pierwszego roku nie mieliśmy jeszcze tak skompletowanych strojów. Cały kolejny rok je zbieraliśmy, potem kolejne dwa lata i teraz już są chyba kompletne - dodaje Dalecki.
W tym roku jednak Daleccy postanowili zaskoczyć wszystkich, bo piracki okręt przykuwał uwagę wszystkich. Zadbanie o wygląd statku trwało ładnych kilka miesięcy. Sam kadłub przyjechał do Starego Młyna aż z zagranicy.
- Od wiosny w każdej wolnej chwili coś tam dłubałem - przyznaje pan Jacek. - To nie jest jeszcze to, jak chciałbym żeby okręt wyglądał, ale baza nad którą można popracować - dodaje.
JAK PREZENTOWAŁ SIĘ OKRĘT WRAZ Z PIRATAMI ZOBACZCIE SAMI NA WIDEO
Ta drużyna podczas Żeglarskiej Gry Terenowej w Charzykowach zrobiła furorę. Inni uczestnicy i turyści fotografowali się zwłaszcza z piratkami. Skoro rodzinka sama sobie podniosła poprzeczkę i przypłynęli w tym roku okrętem, to w przyszłym roku efektem WOW będzie chyba... łódź podwodna. Daleccy nie mówią wcale "Nie".
ZOBACZ TAKŻE: Niesforne gacie ponownie królowały na scenie Festiwalu Piosenki Żeglarskiej w Charzykowach