Chełm: Nie wiadomo gdzie będzie miejska impreza

O nowej lokalizacji sylwestrowej imprezy chełmscy radni dowiedzieli dopiero podczas środowych posiedzeń komisji Rady Miasta Chełm, kiedy miasto próbowało uzyskać jednorazową zgodę na "strefę alkoholu" na terenie Dyrekcji. Sylwestrowa scena miałaby stanąć na Placu Niepodległości, przed Gmachem, a cała impreza miałaby się odbyć na obszarze Al. Marszałka Józefa Piłsudskiego i terenach przyległych - u zbiegu ul. Wołyńskiej i al. Piłsudskiego.

Propozycja tej lokalizacji wzbudziła wśród radnych sporo kontrowersji. Radna Katarzyna Rot była oburzona, że lokalizacja sylwestrowej imprezy na Dyrekcji w takim miejscu gdzie stoi pomnik papieża Jana Pawła II, a w pobliżu znajduje się pomnik Piety Wołyńskiej. Nie wyobraża sobie, ze te tak ważne miejsca pamięci miałyby stać się miejscem głośnej imprezy fajerwerków i masowego spożywania alkoholu. Tym bardziej że Chełm bardzo konsekwentnie pielęgnuje pamięć o Wołyniu.

- Robimy to podczas uroczystości miejskich, w przestrzeni publicznej i poprzez liczne inicjatywy społeczne. Nasi sportowcy również występują w koszulkach upamiętniających ofiarę Wołynia, a miasto deklaruje dalsze wzmacnianie tej narracji między innymi przez Muzeum Wołyńskie. W tej sytuacji pomysł by pod samym pomnikiem Piety Wołyńskiej organizować sylwestra jest nie tylko moim zdaniem, ale zdaniem też innych radnych oraz przede wszystkim mieszkańców naszego miasta nieodpowiedni i sprzeczny z wartościami, które tak często podkreślamy. Dodatkowo impreza ma odbyć się w najstarszej części naszego miasta, dzielnicy Dyrekcja, praktycznie pod oknami mieszkańców, w większości osób starszych chorych, które najbardziej odczują hałas tłum i alkohol wcale o tą imprezę nie zabiegający - mówiła radna Katarzyna Rot.

Jednocześnie radna Rot podkreśliła, że jest szczerze zniesmaczona sposobem w jaki władze miasta procedują tę sprawę zamiast rozpocząć od podstawy, czyli od komisji kultury, gdzie radni powinni omówić lokalizację, charakter wydarzenia, szczegóły tej organizacji i jej koszty.

- Dowiadujemy się o sylwestrze - można śmiało powiedzieć zupełnym przypadkiem - na Komisji Zdrowia podczas opiniowania uchwały o poszerzeniu stref gdzie legalnie będzie można podczas tego sylwestra spożywać alkohol. Tymczasem najważniejsze informacje jakie powinniśmy otrzymać jako radni, czyli ile ta impreza będzie kosztowała, czy będzie organizowana jako miasto, czy we współpracy z kimkolwiek, a jeśli we współpracy to z kim - dalej zostają bez odpowiedzi. Ponawiam więc moje pytanie któż był tak genialny i wpadł na ten pomysł żeby w takim miejscu organizować miejskiego sylwestra podczas kiedy mamy wiele innych miejsc w mieście w których z powodzeniem takiego sylwestra moglibyśmy organizować - dociekała Katarzyna Rot.

Nadal nie wiadomo, kto stoi za lokalizacją miejskiego sylwestra na osiedlu Dyrekcja. Dyrektor Chełmskiego Domu Kultury Bartek Kaźmierczak podkreślił, że tak naprawdę nie ma lepszego miejsca w Chełmie na tak duża imprezę. Chociaż w ubiegłym roku sylwester z TV Republika odbył się na Placu Łuczkowskiego, to jednak istnieją obawy o wytrzymałość Chełmskich Podziemi Kredowych. Parku Miejski przeszedł niedawno rewitalizację i tak duża impreza mogłaby spowodować zniszczenia. Tak więc osiedle Dyrekcja, zdaniem dyrektora, byłaby najlepszym rozwiązaniem.

Jednak odnośnie organizacji miejskiego sylwestra w Chełmie jest więcej niewiadomych. Do tej pory nie podpisano żadnych umów ani porozumień dotyczących wspólnej organizacji imprezy sylwestrowej. Nadal trwają rozmowy i negocjacje. Jeśli nie przyniosą efektu, sylwester przyjmie formę wydarzenia miejskiego. Sylwester z udziałem telewizji oznacza dla Chełma wydatek rzędu 800 tys. zł. Z kolei impreza miejska bez transmisji kosztowałaby około 650 tys. zł. Dla porównania - tegoroczne Dni Chełma pochłonęły ponad 600 tys. złotych.

Jak było w ubiegłym roku?

W Chełmie w ubiegłym roku impreza sylwestrowa zorganizowana została przez TV Republika. Współorganizatorem imprezy był Chełmski Dom Kultury, który otrzymał na ten cel dotację z miasta w wysokości 615 tys. zł. Chociaż nie wszyscy mieszkańcy byli zadowoleni z wyboru tej właśnie stacji telewizyjnej impreza cieszyła się dużym zainteresowaniem. Na Placu Łuczkowskiego zgromadziły się tysiące osób, a wydarzenie przed ekranami śledziło aż 1,3 miliona widzów. Już kilka dni przed imprezą miasto ogłosiło, że zabrakło miejsc noclegowych. Łącznie na scenie zaprezentowało się 21 zespołów i solistów, oferując ponad 360 minut muzyki na żywo.