Chojnice: Powstanie nowy parking. Część mieszkańców się nie zgadza
Władze Chojnic ponownie chcą się wziąć za nieuporządkowany teren przy budynku starego szpitala w mieście. Śmiało można powiedzieć, że jest to wizytówka miasta. Pod koniec XIX wieku mieścił się tutaj Zakład św. Karola Boromeusza prowadzony przez siostry franciszkanki. Skoro był szpital, teren wokół został zagospodarowany na potrzeby pacjentów. Był kort tenisowy, ogród z fontanną, a niektóre źródła historyczne donoszą, że nawet sad i warzywniak. W XX wieku, kiedy w budynku nadal mieścił się szpital, teren też był zagospodarowany przez zieleń. Parking był jedynie na brzegach działki, wzdłuż gmachu.
Zamiast klepiska ma być parking
Obecnie w budynku (częściowo prywatnym) mieści się m.in. biblioteka miejska (Wszechnica Chojnicka), Zakład Gospodarki Mieszkaniowej i Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej. Samorządowcy z Chojnic teren chcą uporządkować, bo teraz jest to klepisko, na którym parkuje się bezpłatnie. W centrum miasta to wyjątek.
- Projekt parkingu powstanie w tym roku, a wykonanie wiosną przyszłego roku - zapowiada burmistrz Chojnic Arseniusz Finster i dodaje, że po zakończeniu inwestycji parking będzie płatny. - Teren przekazaliśmy Zakładowi Gospodarki Mieszkaniowej i miasto z tytułu urządzenia parkingu nie poniesie żadnych kosztów. Tam i tak teraz parkują samochody. To jest klepisko, a jak pada deszcz, brnie się w błocie - dodaje Finster.
Chojniczanie chcą chronić prawie stuletnie drzewa
Ten powrót do pomysłu władz Chojnic zaktywizował nie tylko miłośników przyrody. Chojniczanie stworzyli w internecie petycję, pod którą zbierają podpisy. Obecnie jest ich ponad 70. Autorka petycji - Monika Szczukowska (nie udało nam się z nią skontaktować) i Stowarzyszenie "Chojnicki alarm dla klimatu", podnoszą że teren jest wpisany do rejestru zabytków województwa pomorskiego ze względu na zabytkowy układ urbanistyczny miasta, "(...)strefę chronionych historycznych ekspozycji na panoramę, przedpole i sylwetę średniowiecznego i nowożytnego starego miasta z dwóch wyznaczonych punktów widokowych (...)" - czytamy w petycji.
Miłośnicy przyrody ruszyli w teren i zmierzyli rosnące tam drzewa owocowe. Grusza ma w obwodzie 185 cm, czyli zgodnie z kalkulatorem Baumportal jej wiek to ok. 98 lata, a orzech o obwodzie 399 cm w czterech pniach lat ma ok. 93.
Dlatego też część chojniczan oczekuje: "(...) przywrócenie mu adekwatnego dla lokalizacji prestiżu w formie i funkcji ogrodu publicznego dla wytchnienia mieszkańców i odwiedzin turystów oraz nadanie mu nazwy "Ogród Sióstr" (...)" - czytamy w petycji.
Można ją podpisać TUTAJ.
Burmistrz Chojnic ręczy honorem, ale kompromisu nie chce
Z zarzutem wprowadzenia kolejnej "betonozy" w centrum Chojnic nie zgadza się burmistrz Arseniusz Finster. Stara się przekonać do pomysłu budowy nowego parkingu, zarzekając się że miejsca parkingowe będą utwardzone geokratą.
- Ręczę słowem honoru, że żadnego drzewa nie wytniemy, ani jabłoni, ani orzecha - zarzeka się Arseniusz Finster. - Słyszałem o inicjatywie stworzenia pomników przyrody, ale w internecie nie spotkałem pomników, które są drzewami owocowymi. Jest tam zieleń, więc wprowadzimy kilka ławek i jeśli nowe nasadzenia nie będą kolidować z parkingiem, będziemy sadzić - deklaruje burmistrz Chojnic.
W swoich wypowiedziach włodarz Chojnic podkreśla także, że nieopodal tego miejsca są dwa "zielone płuca miasta". To Wzgórze Ewangelickie i Park 1000-lecia.
Sprawa wydaje się przesądzona. Zdecydowali o tym radni podczas ostatniej sesji. Po burzliwej dyskusji, ale bez kompromisu, 12 radnych było za przekazaniem tego terenu Zakładowi Gospodarki Mieszkaniowej pod parking, przeciw było 4, a 3 wstrzymało się od głosu.