Chorzów: Budżet Obywatelski. RAŚ chce 1% na kulturę górnośląską

Chorzowskie koło Ruchu Autonomii Śląska chce wprowadzić zmianę w regulaminie miejskiego Budżetu Obywatelskiego. Obywatelska inicjatywa uchwałodawcza zakłada, że 1 proc. kwoty budżetu przeznaczonej na dany rok zostanie przekazany na cele związane z kulturą górnośląską. Trwa zbiórka podpisów w tej sprawie.
Dzień Śląskiej Flagi w Chorzowie, 2019 rokDzień Śląskiej Flagi w Chorzowie, 2019 rok
Źródło zdjęć: © Polska Press Grupa | Marzena Bugała-Astaszow / Polska Press
Marcin Śliwa

W Katowicach jest zielony Budżet Obywatelski, a w Chorzowie będzie złoto-niebieski?

We wtorek 9 września ruszy głosowanie w 13. edycji Budżetu Obywatelskiego w Chorzowie, w którym mieszkańcy i mieszkanki miasta zadecydują o tym, jak wydane zostanie 5,2 mln zł z miejskiej kasy. Suma została podzielona na 3 części: projekty inwestycyjne (pula 4 mln zł), społeczne "duże" (pula 800 tys. zł) oraz społeczne "małe" (400 tys. zł).

Regionaliści z Chorzowa skupieni w miejskim kole Ruchu Autonomii Śląska wyszli z inicjatywą, by w Budżecie Obywatelskim znalazła się również czwarta pozycja dedykowana kulturze górnośląskiej. Na ten cel miałby trafiać 1 proc. całej puli BO przewidzianej na dany rok - gdyby "złoto-modry" budżet działał już teraz, do wydania na cele kultury regionalnej byłyby 52 tys. zł. Mechanizm działania byłby taki sam: mieszkańcy zgłaszaliby własne projekty regionalne, a później w głosowaniu decydowali o tym, które z nich zostaną zrealizowane.

Podsłuchiwali Pegasusem dziennikarzy? "Kojarzę dwa nazwiska"

- Na nasze regionalne tematy, jak np. zakup ślabikŏrzy (regionalny elementarz, red.) kto na to zagłosuje w ogólnym budżecie? Szanse są jak jeden do czterech, bo Ślonzoków jest 26 tys., a zakładamy, że w Chorzowie mieszka 100 tys. osób - mówi Krzysztof Szulc z chorzowskiego RAŚ. - To byłby ukłon w stronę mniejszości. Te pieniądze i tak są już w budżecie obywatelskim, a my chcemy jedynie 1 procent na projekty górnośląskie - dodaje.

Przekonuje przy tym, że 1 proc. jest niewielką sumą, ale i tak niezwykle potrzebną, ze względu na zanikanie tradycji regionalnych czy coraz słabszą znajomości godki wśród mieszkańców.

"Z punktu widzenia całego regionu to może być precedens"

Przedstawiciele RAŚ jakiś czas temu prowadzili w tej sprawie nieformalne rozmowy z radnymi, lecz te zakończyły się fiaskiem, dlatego regionaliści postanowili skorzystać z mechanizmu obywatelskiej inicjatywy uchwałodawczej i zbierają podpisy pod swoim projektem.

- Zdecydowaliśmy się zbierać podpisy, bo jest to forma nacisku, a społeczeństwo obywatelskie trzeba jakoś budować - mówi Krzysztof Szulc z chorzowskiego RAŚ. - Do zebrania jest 300 podpisów, ale chcemy ich nazbierać z górką - dodaje.

Osoby, które chciałyby pomóc w zbiórce podpisów, mogą napisać wiadomość mailową na adres krzysztof.szulc@autonomia.pl. W przypadku zebrania wymaganej liczby podpisów, nad projektem uchwały będą musieli się pochylić radni.

- Uchwała w zasadzie jest już napisana i planujemy ją zgłosić pod koniec września - zapowiada Krzysztof Szulc. - Z punktu widzenia całego regionu to może być precedens. Podobną inicjatywą zainteresowani są już również ludzie w Radzionkowie - dodaje.

Pomysł chorzowskiego RAŚ może liczyć na poparcie radnych KO.

- Oceniam tę inicjatywę bardzo pozytywnie. Uważam, że pamięć o historii jest bardzo ważna, ponieważ buduje poczucie tożsamości oraz przywiązanie do naszego miasta. Znajomość własnej historii i tożsamości sprawia, że łatwiej jest się odnaleźć w zmieniającym się świecie - mówi Marcin Michalik, przewodniczący klubu KO w RM Chorzów. - Jeśli będzie to przedmiotem prac Rady Miasta, to oczywiście będę nakłaniał kolegów do głosowania za - dodaje.

Inicjatywa budzi wątpliwości u części radnych

Roman Herman, radny klubu Ruchu Samorządowego Szymona Michałka, który jest m.in. przewodniczącym miejskiej komisji kultury i sportu, podkreśla, że podoba mu się pomysł promowania kultury górnośląskiej, ale nie jest zwolennikiem wydzielenia osobnej kategorii w Budżecie Obywatelskim.

- Uważam, że to jest fajna rzecz, ale nie chcemy dopuścić do sytuacji, że każda grupa społeczna, większa lub mniejsza, będzie przychodziła i mówiła "oni mają, a my nie". Takich rzeczy chciałbym uniknąć - podkreśla Roman Herman.

W jego ocenie podział BO na kilka mniejszych kategorii się nie sprawdził, czego przykładem miały być tzw. projekty zielone.

- Gdy była poprzednia próba podziału np. na zielone projekty, to było bardzo mało zgłaszanych projektów i miały małą wartość merytoryczną. Gdy nastąpił powrót do ogólnych projektów, to każdy mógł złożyć taki, jaki chciał, a RAŚ co roku z powodzeniem wygrywał ze swoimi projektami - mówi Roman Herman.

W podobnym tonie wypowiada się także Jacek Nowak z klubu PiS.

- Nachodzi mnie wątpliwość, czy tworzenie nowych kategorii nie spowoduje, że przyjdą kolejne grupy, które będą chciały tworzyć następne kategorie - mówi Jacek Nowak. - Należy propagować ideę Budżetu Obywatelskiego, by jak najwięcej mieszkańców brało w nim udział, natomiast nie widzę konieczności, by powstawały nowe kategorie. W ramach tych kategorii, które już istnieją, można zgłaszać projekty związane z tematyką regionalną i tutaj jest pole do działania - dodaje.

Podkreśla jednak, że nie oznacza to jeszcze, że inicjatywa w klubie PiS nie ma szans na poparcie.

- Oczywiście jeżeli zostanie zgłoszony jakiś projekt w tej sprawie wnikliwie się nad nim pochylimy - mówi Jacek Nowak.

Regulamin BO w Chorzowie do poprawy. "Trzeba usiąść i porozmawiać"

Prace nad nowym regulaminem Budżetu Obywatelskiego w Chorzowie mają ruszyć w październiku, a chorzowski magistrat zamierza zaprosić do nich regionalistów.

- To nie jest tak, że mówimy "tak" lub "nie". Trzeba usiąść i porozmawiać, bo jesteśmy przed zmianą całościowego regulaminu Budżetu Obywatelskiego w Chorzowie i chcielibyśmy zaprosić do tych rozmów RAŚ - dodaje.

Zmiany mają usprawnić działania tego mechanizmu, który obecnie funkcjonuje ze sporymi opóźnieniami.

- Mamy taką sytuację, że mamy projekty, które są 3-4 lata niezrealizowane i to jest duży problem, bo ceny są już inne. Chcemy to zmienić - mówi Roman Herman.

Podobne problemy z mechanizmem partycypacji społecznej, jakim jest BO, występują w wielu miastach. Jednym z pomysłów na poprawę działania chorzowskiego BO, ma być przeniesienie głosowania na wiosnę, co pozwoliłoby rozpocząć realizację projektów jeszcze w tym samym roku kalendarzowym.

Wybrane dla Ciebie
Śrem: Spacer po cmentarzu komunalnym. W blasku świec i zadumie
Śrem: Spacer po cmentarzu komunalnym. W blasku świec i zadumie
10 najpiękniejszych miast i miasteczek na Dolnym Śląsku
10 najpiękniejszych miast i miasteczek na Dolnym Śląsku
Radom: Cmentarze toną w blasku świec
Radom: Cmentarze toną w blasku świec
Tego nie możesz robić w Zaduszki. Tych czynności unikaj
Tego nie możesz robić w Zaduszki. Tych czynności unikaj
Wągrowiec: Rozświetlone cmentarze. Chwile zadumy i pamięci
Wągrowiec: Rozświetlone cmentarze. Chwile zadumy i pamięci
A może na termy? Małopolska słynie z ośrodków z wodą z gorących źródeł
A może na termy? Małopolska słynie z ośrodków z wodą z gorących źródeł
Truskolasy: Dachowanie i szybka pomoc strażaka, który miał wolny dzień
Truskolasy: Dachowanie i szybka pomoc strażaka, który miał wolny dzień
Czym się różni Dzień Zaduszny od Wszystkich Świętych?
Czym się różni Dzień Zaduszny od Wszystkich Świętych?
Konin: Na cmentarzach trwa kwestowanie na szczytne cele
Konin: Na cmentarzach trwa kwestowanie na szczytne cele
Warszawa: Kradli samochody, rozbierali je na części i wyłudzali odszkodowania. Policja rozbiła gang
Warszawa: Kradli samochody, rozbierali je na części i wyłudzali odszkodowania. Policja rozbiła gang
Bytom: Brutalny napad na 85-latka i kradzież łupów wartych 2 miliony. Policja ma sprawców
Bytom: Brutalny napad na 85-latka i kradzież łupów wartych 2 miliony. Policja ma sprawców
Bliźniaczki z Zakopanego. Duet, który wprowadził Polskę na szczyt
Bliźniaczki z Zakopanego. Duet, który wprowadził Polskę na szczyt