Gracz stworzył listę gier, których brakuje w Xbox Game Pass. Jest naprawdę długa, choć Microsoft składał wielkie obietnice
Choć od przejęcia Activision Blizzard przez Microsoft minęły już prawie dwa lata, katalog Game Passa wciąż nie zawiera wielu kultowych tytułów owego holdingu. Zniecierpliwiony gracz postanowił stworzyć listę brakujących gier.
Microsoft przejął Activision Blizzard już niemal dwa lata temu, a część katalogu wydawcy faktycznie trafiła do Game Passa. Do abonamentu wprowadzono już m.in. Call of Duty, Diablo III i IV, klasykę pokroju Warcrafta i StarCrafta, a także serie Crash Bandicoot, Spyro czy Tony Hawk’s Pro Skater.
Wciąż jednak wiele gier – zarówno od Activision Blizzard, jak i Bethesdy (przejętej przez giganta z Redmond w 2021 r.) oraz samego Microsoftu czy po prostu takich, które są jego własnością intelektualną – pozostaje poza usługą. Fani zaczęli więc tworzyć własną listę braków, a efekt jest naprawdę imponujący (via WindowsCentral).
Użytkownik X o pseudonimie Crusader3456 przygotował arkusz z tytułami, które nadal nie pojawiły się w Game Passie. Na ten moment zestawienie liczy aż 191 pozycji i zawiera takie tytuły, jak:
- Prototype 1 i 2;
- kilkanaście starszych odsłon serii Call of Duty;
- pięć gier z cyklu Crash Bandicoot;
- Wolfenstein;
- GoldenEye 007: Reloaded;
- Gun;
- Scarface: The World Is Yours;
- MechAssault 2: Lone Wolf;
- Doom;
- Phantom Dust;
- Quake 4.
Warto jednak podkreślić, że nie jest to lista ostateczna – gracze mogą wciąż zgłaszać kolejne brakujące produkcje.
Dlaczego więc część gier wciąż nie trafiła do usługi? Powodów jest wiele – od kwestii licencyjnych i praw autorskich przez problematyczne modele biznesowe oparte na osobnych subskrypcjach aż po obawy Microsoftu o tzw. kanibalizację sprzedaży i osłabienie relacji z zewnętrznymi deweloperami. Nie bez znaczenia są także decyzje strategiczne. Udostępnienie zbyt wielu starszych gier mogłoby bowiem obniżyć zainteresowanie nowszymi odsłonami, które generują największe przychody z mikropłatności.
Przypomnijmy, że Phil Spencer już w 2022 roku obiecywał, że biblioteka Activision Blizzard trafi do Game Passa. Microsoft powtórzył tę deklarację również w 2024 roku, gdy Diablo IV zmierzało do usługi. Jednak tempo dodawania starszych tytułów jest znacznie wolniejsze, niż oczekiwali fani.