Ciechocinek: Zjazd rodziny Serkowskich. Niezwykłe spotkanie po latach. Zdjęcia

Ponad sto osób, jedno nazwisko i wspólna historia sięgająca XVIII wieku. W Ciechocinku odbyło się wyjątkowe spotkanie rodu Serkowskich - pełne wzruszeń, wspomnień i rodzinnego ciepła.
Zjazd rodziny Serkowskich w Ciechocinku. Niezwykłe spotkanie po latach. ZdjęciaZjazd rodziny Serkowskich w Ciechocinku. Niezwykłe spotkanie po latach. Zdjęcia
Źródło zdjęć: © Polska Press Grupa | Ewelina Fuminkowska
Ewelina Fuminkowska
  • Ponad sto członków rodu Serkowskich z całej Polski spotkało się w Ciechocinku, by wspólnie świętować rodzinne więzi i odkryć swoje korzenie sięgające XVIII wieku.
  • Ponad sto członków rodu Serkowskich z całej Polski spotkało się w Ciechocinku, by wspólnie świętować rodzinne więzi i odkryć swoje korzenie sięgające XVIII wieku.
  • Ponad sto członków rodu Serkowskich z całej Polski spotkało się w Ciechocinku, by wspólnie świętować rodzinne więzi i odkryć swoje korzenie sięgające XVIII wieku.
  • Ponad sto członków rodu Serkowskich z całej Polski spotkało się w Ciechocinku, by wspólnie świętować rodzinne więzi i odkryć swoje korzenie sięgające XVIII wieku.
[1/4] Ponad sto członków rodu Serkowskich z całej Polski spotkało się w Ciechocinku, by wspólnie świętować rodzinne więzi i odkryć swoje korzenie sięgające XVIII wieku. Źródło zdjęć: Polska Press Grupa | Ewelina Fuminkowska

To było wydarzenie, które na długo pozostanie w pamięci uczestników. W jednej z ciechocińskich restauracji spotkali się członkowie rodu Serkowskich - potomkowie Leonarda Marcina Serkowskiego, którego potomstwo rozrosło się dziś do setek osób rozsianych po całym świecie.

Pomysł zorganizowania rodzinnego zjazdu zrodził się w głowach Patryka i Kamila Serkowskich, a wsparcia udzielili im przedstawiciele starszego pokolenia - Stanisław SerkowskiIwona Rutecka.

- Zaczęło się od książki, którą zaczęliśmy pisać z wujkiem Stanisławem - wspomina Patryk Serkowski. - Podczas poszukiwań genealogicznych dotarliśmy aż do XVIII wieku.

- Wszyscy tu mamy jednego przodka, Leonarda Marcina Serkowskiego, który był woźnicą dziedziców Waśkiewiczów w Łowiczku - dodaje Kamil Serkowski.

Leonard miał jedenastu synów i dwie córki, a to właśnie ich potomkowie spotkali się w Ciechocinku na pierwszym w historii zjeździe rodu.

- Jestem wnukiem Ignacego, czyli syna Leonarda - tłumaczy Stanisław Serkowski. - Marzeniem moich stryjów, synów Ignacego, było właśnie takie spotkanie. Udało się - niemal sto lat później.

Obecnie ród Serkowskich liczy ponad 700 osób, z których część mieszka poza granicami kraju. Choć nie wszyscy mogli przyjechać, do Ciechocinka zjechali przedstawiciele rodziny z całej Polski - od Pomorza po Podkarpacie. Uzdrowisko nie było przypadkowe, w okolicy mieszka największa grupa.

Ogromną rolę w organizacji odegrał internet. - Stworzyliśmy grupę na Facebooku i wtedy posypała się lawina wspomnień, zdjęć i historii. Dzięki temu udało się zebrać naprawdę sporą grupę - mówi Błażej Serkowski.

Najstarszą uczestniczką spotkania była 88-letnia Leonarda z linii Stanisława - imienniczka swojego pradziadka. Nestorką rodu była również Krystyna Matulewicz, pochodząca z linii Jana, jednego z synów Leonarda. Najmłodszą uczestniczką okazała się czteromiesięczna prawnuczka pani Leonardy.

Podczas zjazdu każda z rodzinnych linii miała okazję zaprezentować swoje dzieje i wspomnienia. Centralnym punktem uroczystości było imponujące drzewo genealogiczne, na którym z dumą odnajdywano kolejne gałęzie i nazwiska. Nie brakowało wzruszeń, anegdot i śmiechu - bo historia rodu Serkowskich to nie tylko trudne czasy, ale też mnóstwo ciepłych, zabawnych wspomnień.

Rodzina już zapowiada, że to nie ostatnie takie spotkanie. Kolejny zjazd Serkowskich planowany jest wkrótce - bo, jak mówią jego uczestnicy, "takie chwile trzeba pielęgnować".

Wybrane dla Ciebie

Mszana: Potężny pożar domu przyjęć. Trwa wyjaśnianie przyczyn pojawienia się ognia. "Konieczna opinia biegłego"
Mszana: Potężny pożar domu przyjęć. Trwa wyjaśnianie przyczyn pojawienia się ognia. "Konieczna opinia biegłego"
Rzeszowscy policjanci zwiedzili Muzeum Auschwitz-Birkenau. Uczyli się o źródłach nienawiści
Rzeszowscy policjanci zwiedzili Muzeum Auschwitz-Birkenau. Uczyli się o źródłach nienawiści
Białystok: Kibice na meczu Jagiellonia - Korona Kielce. Ponad 19 tysięcy fanów
Białystok: Kibice na meczu Jagiellonia - Korona Kielce. Ponad 19 tysięcy fanów
Poznań: Rusza głosowanie w budżecie obywatelskim
Poznań: Rusza głosowanie w budżecie obywatelskim
Grzybno: Dyniowe szaleństwo podczas Dnia Korbola. Wybrano największe dynie olbrzymie
Grzybno: Dyniowe szaleństwo podczas Dnia Korbola. Wybrano największe dynie olbrzymie
Poranna kawa zwiększa poczucie szczęścia
Poranna kawa zwiększa poczucie szczęścia
Forum Rolnicze "Gazety Pomorskiej" o opłacalności chowu trzody chlewnej
Forum Rolnicze "Gazety Pomorskiej" o opłacalności chowu trzody chlewnej
Wrocław: Policjant usłyszał rozmowę oszustki. Zaczekał pod klatką i ujął, gdy wychodziła z pieniędzmi
Wrocław: Policjant usłyszał rozmowę oszustki. Zaczekał pod klatką i ujął, gdy wychodziła z pieniędzmi
Rudy: Czołowe zderzenie. 37-letni motocyklista zginął na miejscu
Rudy: Czołowe zderzenie. 37-letni motocyklista zginął na miejscu
Łódź: Nocny pożar samochodu w pobliżu Rynku Bałuckiego. Ogień uszkodził pobliski kontener handlowy. Co było przyczyną pożaru?
Łódź: Nocny pożar samochodu w pobliżu Rynku Bałuckiego. Ogień uszkodził pobliski kontener handlowy. Co było przyczyną pożaru?
Słupsk: Wypadek autobusu MZK. Kierowca i pasażerka w szpitalu
Słupsk: Wypadek autobusu MZK. Kierowca i pasażerka w szpitalu
Nawet twórcy tej strzelanki wiedzieli, że „nie jest fajna”. Walka o grę zajęła im aż trzy dodatkowe lata, a teraz ARC Raiders czeka wielka próba
Nawet twórcy tej strzelanki wiedzieli, że „nie jest fajna”. Walka o grę zajęła im aż trzy dodatkowe lata, a teraz ARC Raiders czeka wielka próba