Coś złego dzieje się w branży metalowej w kraju
Rosnące zadłużenie w branży metalowej
Zadłużenie producentów metali w Polsce rośnie w niepokojącym tempie. Na przestrzeni ostatniego roku przeterminowane zadłużenie zwiększyło się aż o 30,4 procent. W szczególności sektor produkcji wyrobów i stopów aluminium odnotował skok zadłużenia z 3 do 63 milionów złotych. Jeszcze bardziej niepokojący jest wzrost zadłużenia w sektorze metali szlachetnych i nieżelaznych, które wzrosło aż o 285,5 procent, sięgając 86 milionów złotych.
Zaczęło się w Biedronce. Akcja 10+10 gratis tylko do 31 października
- To efekt trudnej sytuacji rynkowej - niskiej sprzedaży, braku nowych klientów, spadku marż czy narastających problemów kadrowych. Przedsiębiorcy zmagają się z opóźnieniami płatności ze strony kontrahentów, co skutkuje brakiem środków na bieżącą działalność, zamrożone środki w niezapłaconych fakturach posiada ponad połowa badanych przedsiębiorstw branży metalowej - zauważa Paweł Szarkowski, prezes BIG InfoMonitor.
Problemy finansowe a perspektywy rozwoju
Pomimo danych statystycznych, które teoretycznie wskazują na poprawę sytuacji, firmy metalowe mają trudności z dostrzeganiem trwałej poprawy. Statystyki GUS pokazują, że produkcja wyrobów z metali wzrosła w maju o 11,8 procent, a metali hutniczych o 10,5 procent.
- Statystyki GUS mogą sugerować poprawę sytuacji branży - produkcja wyrobów z metali wzrosła w maju o 11,8 proc., a metali hutniczych o 10,5 proc., jednak z perspektywy firm nie widać trwałego odbicia. Co trzecie przedsiębiorstwo narzeka na brak nowych klientów, a niemal tyle samo obserwuje spadek rentowności i zyskowności. Głównym wyzwaniem są koszty energii, a do tego problemem okazuje się być malejąca liczba zamówień i trudności z utrzymaniem płynności finansowej - dodaje Waldemar Rogowski, główny analityk BIG InfoMonitor.
Krajowa produkcja metali pod presją
Produkcja stali i metali nieżelaznych w Polsce stoi w obliczu poważnych wyzwań konkurencyjności. Globalna nadprodukcja oraz brak zdecydowanych działań ochronnych ze strony instytucji unijnych pogłębiają problemy krajowych producentów. W efekcie, rynek zalewany jest importowaną stalą.
- W efekcie rynek zalewany jest stalą spoza wspólnoty, podczas gdy krajowe huty walczą o utrzymanie rentowności i klientów - wskazuje Rogowski.
Wydatki obronne mogą być istotnym bodźcem dla branży, o ile zostaną spożytkowane w sposób wspierający krajowe przedsiębiorstwa. - Chodzi o to, aby poprzez offset te środki wspierały rozwój krajowych przedsiębiorstw, bo wtedy takie inwestycje będą miały charakter mnożnikowy -podkreśla Rogowski. Niemniej jednak, krajowi producenci wciąż czekają na podejmowane kroki, które mogłyby wesprzeć ich działania na zglobalizowanym rynku.