Czy Polacy są gotowi na NoLo? Zaskakujące dane
W ostatnich miesiącach w związku z pilotażowym wprowadzeniem nocnej prohibicji w warszawskim Śródmieściu i na Pradze-Północ, wróciła dyskusja związana z problematyką alkoholu w naszym kraju. Wbrew powszechnej opinii, wielu Polaków to świadomi konsumenci, którzy mając dobre alternatywy i dostęp wiedzy zaczęli już sami zmniejszać spożycie alkoholu.
NoLo trenduje na całym świecie. A co z Polską?
Trend NoLo (z ang. no alcohol - low alcohol) oznacza świadomie ograniczenie spożycia alkoholu lub zupełną z niego rezygnację oraz częstsze sięganie po napoje "zero procent". Tendencję tę obserwuje się zarówno w Europie, jak i w USA od kilku lat. Polacy też coraz częściej podążają za tym światowym nurtem, co znajduje odzwierciedlenie w najnowszych badaniach:
55 proc. Polaków stara się ograniczać spożycie alkoholu, a dla 64 proc. piwo bezalkoholowe to dobra alternatywa dla napojów alkoholowych - wynika z raportu "Piwo bezalkoholowe - opinie, postrzeganie, zwyczaje" opracowanego przez prof. Dominikę Maison na zlecenie WEI.
Widać to także po półkach sklepowych, na których obok piwa bezalkoholowego, pojawia się coraz więcej produktów "alcohol free". Jak podaje z kolei raport "Zerówki" zmieniają rynek piwa, przygotowany przez Browary Polskie, przez ostatnie 10 lat rynek piw 0,0% urósł dziesięciokrotnie wolumenowo, osiągając blisko 6,5 proc. w całym rynku piwnym.
Biorąc pod uwagę obserwowany od kilku lat systematyczny spadek sprzedaży piw alkoholowych, możemy założyć, że 1,94 mln hektolitrów "zerówek" kupionych przez polskich konsumentów w 2024 roku to o 1,94 mln hektolitrów mniej wypitego piwa z alkoholem.
Powód? Większa świadomość i dbałość o zdrowie
Coraz więcej osób sięga po napoje bezalkoholowe z różnych powodów, jednak najważniejszym z nich są rosnąca troska o zdrowie i dobre samopoczucie. W ostatnich latach popularność trendu NoLo napędzają głównie młodsze pokolenia, które są bardziej świadome negatywnych skutków nadmiernego spożywania alkoholu.
Jak mówiła w rozmowie z Katarzyną Wąś-Zaniuk, psychoterapeutka Magdalena Drzyzga obserwujemy rosnącą świadomość zdrowotną - młodzi ludzie coraz częściej interesują się zdrowym stylem życia, dbają o kondycję fizyczną, dietę i dobrostan psychiczny.
Zmiana kulturowa widoczna jest także w sposobie postrzegania osób, które nie piją alkoholu. Zanikła presja społeczna, by sięgać po napoje alkoholowe, a wybór piwa bezalkoholowego zamiast tradycyjnego coraz częściej kojarzy się z odpowiedzialnością, dbałością o zdrowie oraz wyższym statusem społecznym i świadomym stylem życia.
Wniosek nasuwa się jeden: trend NoLo ma szansę być nie tylko sezonową modą, ale nowym sposobem funkcjonowania polskiego społeczeństwa. Krokiem w stronę zdrowia i zadbania o swoją kondycję psychiczną i fizyczną.