Dąbrowa Górnicza: Problem z odpadami. Sypią się mandaty
Cztery eko-punkty w Dąbrowie Górniczej
Cztery dąbrowskie eko-punkty powstały przed kilkunastu laty, by umożliwić mieszkańcom bezpłatne pozbywanie się odpadów, których nie można wrzucić do tradycyjnych pojemników. W eko-punkcie można więc zostawić m.in. zużyty telewizor czy lodówkę, opony, farby, oleje, a także tekstylia.
Nieco inaczej sprawa ma się z odpadami wielkogabarytowymi, jak meble czy odpady budowlane i rozbiórkowe, które można oddać tylko w jednym miejscu, czyli w Gminnym Punkcie Zbiórki Odpadów Niebezpiecznych przy ul. Głównej 144b w Dąbrowie Górniczej Strzemieszycach.
- Ze względu na bezpieczeństwo i ochronę środowiska niezmiernie ważne jest, żeby oddawanie odpadów przez mieszkańców odbywało się pod nadzorem pracownika eko-punktu, który dokona ich kwalifikacji i oceny, a przede wszystkim je zabezpieczy - wyjaśnia Roman Zalas, zastępca naczelnika Wydziału Infrastruktury Miejskiej w Urzędzie Miejskim w Dąbrowie Górniczej.
Coraz więcej odpadów pod bramą eko-punktu w Ząbkowicach
Tymczasem w dzielnicy Ząbkowice, co rejestrują kamery monitoringu, po zamknięciu eko-punktu z bagażników wypakowywanych jest mnóstwo odpadów. Dzieje się tak nie tylko wieczorami, ale także w nocy. Szczególnie po dniach wolnych od pracy.
- Problem istnieje od początku działania tego punktu, tyle że z początku to były incydentalne przypadki. Z czasem problem zaczął się nasilać, a w ostatnim roku przybrał na sile - mówi Łukasz Stępień, kierownik działu odpadów niebezpiecznych w Miejskim Zakładzie Gospodarowania Odpadami w Dąbrowie Górniczej.
- Podrzucone śmieci oraz zalany farbami i olejami trawnik nie tylko psują estetykę wokół obiektu, ale stanowią też zagrożenie dla mieszkańców, szczególnie osób starszych i dzieci z pobliskiej szkoły podstawowej, bo przecież "wysypiska" powstają tuż przy głównym ciągu komunikacyjnym - podkreśla Łukasz Stępień.
15 mandatów, a na tym nie koniec
W eko-punkcie w Ząbkowicach zamontowany został więc w tym roku monitoring. Od początku tego roku MZGO zgłosiła straży miejskiej 49 przypadków podrzucania śmieci. Do tej pory 15 osób zostało ukaranych mandatami, których wysokość minimalna to 500 zł. Jeden wniosek o ukaranie trafił do sądu. Pozostałe sprawy są w trakcie rozpatrywania.
- Nikt nie powinien mieć wątpliwości, że porzucanie śmieci przed bramą jest wykroczeniem. Przed eko-punktem w Ząbkowicach jest tablica z taką informacją - mówi Radosław Romanek, komendant Straży Miejskiej w Dąbrowie Górniczej.
Nie każdy może oddać odpady w godzinach pracy eko-punktu
Dlaczego w Ząbkowicach sypią się mandaty, a odpady pojawiają się pod eko-punktem po godzinie 18? Zdaniem mieszkańców nie wynika to z ich złej woli, ale z faktu, że miejsce odbioru odpadów powinno być otwarte nieco dłużej, przynajmniej w jeden dzień od poniedziałku do piątku. Pomogłoby też jego otwarcie na kilka godzin w sobotę.
- Nie każdy ma czas, by dostarczyć zebrane odpady do godziny 18. Jeśli pracuje się poza miastem, to nie ma szans, by zdążyć. A przecież nikt nie będzie brał urlopu tylko po to, by oddać zgromadzone odpady. To co? Lepszym wyjściem będzie wyrzucenie tego wszystkiego do lasu? Oczywiście, że nie, dlatego miasto powinno wsłuchiwać się w to, co mówią mieszkańcy, ułatwiać im to, by zgodnie z przepisami prawa mogli oddać odpady tu, gdzie mieszkają - podkreśla Tatiana Duraj-Fert, dąbrowska radna.
W imieniu mieszkańców Ząbkowic, Ujejsca, Trzebiesławic i Antoniowa radna złożyła na początku lipca tego roku interpelację, proponując otwarcie eko-punktu w Ząbkowicach przynajmniej raz od poniedziałku do piątku do godziny 20 lub 22, a do tego w jedną z sobót przez kilka godzin. Propozycja ta nie spotkała się jednak z akceptacją.
Godziny otwarcia optymalne, a każda zmiana to dodatkowe koszty
Co stoi zatem na przeszkodzie, by eko-punkt w Ząbkowicach, obsługiwany przez dwie osoby, zgodnie z oczekiwaniami mieszkańców, pracował nieco dłużej?
- Przez 12 ostatnich lat nie wpłynął do MZGO żaden wniosek mieszkańców, dotyczący tego punktu. Uważamy, że godziny pracy punktów są optymalne, czego potwierdzeniem może być liczba odwiedzin mieszkańców - porównywalna do tych z punktu znajdującego się przy al. Piłsudskiego 28a, który otwarty jest w godzinach od 6.00 do 22.00 - tłumaczy Roman Zalas.
W takim razie może pomogłoby otwarcie eko-punktu przez kilka godzin w jedną z sobót w danym miesiącu?
- Każda zmiana rozkładu funkcjonowania, a więc też rozszerzenia godzin PSZOK-ów wiąże się z dodatkowymi kosztami. Jesteśmy ustawowo zobowiązania do prowadzenia jednego eko-punktu, tymczasem mamy ich aż cztery - podkreśla Roman Zalas.
Jak dodaje, z obserwacji rodzaju odpadów podrzucanych pod ogrodzenie eko-punktu widać, że większość z nich nie zostałyby odebrane przez ten punkt (gabaryty, odpady poremontowe), ponieważ są to odpady podlegające zdeponowaniu na GPZON przy ul. Głównej 144b, który otwarty jest od poniedziałku do piątku w godzinach od 6.00 do 22.00.
- Podrzucane są również odpady niepodlegające w ogóle odbiorowi w żadnym z PSZOK-ów takich jak zderzaki, fotele samochodowe i deski rozdzielcze. Ze względów technologicznych GPZON przy ul. Głównej 144b nie może zostać otwarty w sobotę, a otwarcie eko-punktu przy al. Zwycięstwa 27b w Ząbkowicach w sobotę nie miałoby sensu ze względu na zbyt mały wachlarz kodów odpadów możliwych do przyjęcia - podsumowuje Roman Zalas.
Adresy, godziny otwarcia i telefony do eko-punktów w Dąbrowie Górniczej
- al. J. Piłsudskiego 28 A, tel. 728-320-773 czynny: poniedziałek-piątek w godz. 6:00-22:00
- Szałasowizna 7, tel. 728-320-775 czynny: poniedziałek-piątek w godz. 10:00-18:00
- al. Zwycięstwa 27 B, tel. 728-320-774 czynny: poniedziałek-piątek w godz. 10:00-18:00
- ul. Główna 144 B, tel. 728-320-772 czynny: poniedziałek-piątek w godz. 6:00-22:00