Maszewo: Usuwają sowiecki obelisk. Miasto robi krok ku dekomunizacji
- Pomnik znajdował się na placu przed Ratuszem - mówi Paweł Piesio, burmistrz Maszewa. - Jeszcze w latach osiemdziesiątych pomnik posiadał czerwoną gwiazdę. Wielu mieszkańców Maszewa, ale przede wszystkim młodzież ze szkoły podstawowej w Maszewie tworzyli szpalery podczas różnych wydarzeń. Czy chcieliśmy? Pewnie nie, ale byliśmy tam zaprowadzani. Jakbyśmy spojrzeli na zdjęcia z tamtego okresu, to widać na nich że pod pomnikiem ustawiali się oficerowie Armii Czerwonej i to oni stanowili centralny punkt tych uroczystości. Natomiast oficerowie LWP i mieszkańcy Maszewa stali po bokach.
Warszawski jarmark bożonarodzeniowy. Ceny nie odstraszają turystów
Na początku lat dziewięćdziesiątych z obelisku usunięte zostały symbole oraz napisy, a czerwoną gwiazdę zastąpiła kula. Obiekt przeniesiono z placu przed Ratuszem na skwer przy ulicy Jedności Narodowej. Instytut Pamięci Narodowej wskazuje, że demontaż jest odpowiedzią na apel dotyczący dekomunizacji przestrzeni publicznej i jest zgodny z ustawą z 1 kwietnia 2016 r. o zakazie propagowania komunizmu lub innego ustroju totalitarnego.
- To już 44 obiekt sowieckiej propagandy, który jest usuwany z polskiej przestrzeni publicznej - powiedział dr hab. Polejowski, zastępca prezesa Instytutu Pamięci Narodowej. - 35 lat po upadku systemu komunistycznego, warto chyba aby w wolnej i niepodległej Polsce, tego typu obiekty przestały w ogóle funkcjonować. Pomnik postawiony ku czci wyzwolicieli tych ziem. Ale trzeba sobie jasno powiedzieć, że to nie byli żadni wyzwoliciele. Oni nie przynieśli Polsce i Polakom żadnej wolności, a ten obiekt miał sankcjonowanie ich panowanie na tych ziemiach. Sowietom, obiektom propagandowym, Rosjanom, którzy uważają, że te ziemie w jakimś sensie przynależą do ich strefy wpływów, mówimy "nie". Tu jest wolna i niepodległa Polska
Polejowski przypomniał apel dr. Karola Nawrockiego, wówczas prezesa IPN, a dziś urzędującego Prezydenta RP, w sprawie dekomunizacji przestrzeni publicznej oraz zwrócił się do samorządów znajdujących się na terenie województwa zachodniopomorskiego, aby podjęły decyzję o usuwaniu sowieckich obiektów propagandowych. Podziękował jednocześnie burmistrzowi Pawłowi Piesiowi i mieszkańcom Maszewa za usunięcie obiektu. Zapewnił, że Instytut Pamięci Narodowej będzie wspierał powstanie nowego upamiętnienia. Na mocy porozumienia zawartego pomiędzy IPN a Gminą Maszewo w 2026 r. powstanie upamiętnienie poświęcone mieszkańcom Maszewa i okolic, którzy przybyli na te ziemie po zakończeniu II wojny światowej.
Mieszkańcy Maszewa od dawna byli zgodni co do konieczności rozbiórki pomnika, który przypominał im minione czasy, gdy pod pomnikiem na czele z żołnierzami armii czerwonej musieli uczestniczyć w uroczystościach pod pomnikiem.
- Jako chłopiec pamiętam, a było to w połowie lat osiemdziesiątych ubiegłego wieku, jak jeden z mieszkańców Maszewa piłką do metalu chciał usunąć gwiazdę z tego pomnika - dodaje burmistrz Piesio. - Wówczas milicja szybko przystąpiła do działania i aresztowała mężczyznę. Co z nim się działo na komisariacie nie wiadomo.
Maszewo oraz pozostałe tereny wchodzące dziś w skład powiatu goleniowskiego zostały zajęte przez Armię Czerwoną i I Armię Wojska Polskiego w dniach 5-7 marca 1945 r. Pierwsi osadnicy dotarli na ziemię nowogardzką w lipcu 1945 r. i zastali tam puste, rozgrabione domy, bez zwierząt, bez maszyn rolniczych, bez zapasów żywności. Byli to - tak jak na całym Pomorzu Zachodnim - przede wszystkim przesiedleńcy z województw centralnych i południowych oraz repatrianci z byłych wschodnich województw II Rzeczypospolitej.