Dolny Śląsk: Zawracali i jechali pod prąd korytarzem życia. Policja szuka bezmyślnych kierowców z autostrady A4!
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad opublikowała właśnie nagranie zarejestrowane przez kamery zamontowane nad autostradą A4. Widać na nim sytuację po wypadku, do którego doszło w niedzielę (3 sierpnia) rano na odcinku pomiędzy Kątami Wrocławskimi a Kostomłotami. Pisaliśmy o nim tutaj:
Po zdarzeniu na jezdni w kierunku Zgorzelca zaczyna narastać korek.
- Kierowcy, widząc spowolnienie, w pierwszym odruchu zareagowali prawidłowo i stworzyli korytarz życia, który pozwolił na szybki dojazd służb do miejsca zdarzenia - relacjonuje GDDKiA. - Niestety, po pewnym czasie, część kierowców podjęła samowolną decyzję o zawróceniu i jeździe "pod prąd" do najbliższego węzła. Nieodpowiedzialne działanie kierowców rozpoczęło się na chwilę przed udrożnieniem lewego pasa ruchu i rozpoczęciem rozładowywania zatoru.
Ich bezmyślność i głupota nie tylko spowodowały zablokowanie korytarza życia, ale również mogły doprowadzić do kolejnego wypadku na drodze!
Na szczęście, nie pozostaną bezkarni.
- Nagrania z kamer znajdujących się na autostradzie zostały zabezpieczone przez policję jako materiał dowodowy - informuje GDDKiA.
I przypomina, że decyzję o awaryjnym wyprowadzaniu pojazdów stojących w zatorze podjąć może jedynie policja w porozumieniu z zarządcą drogi.
"Od stycznia 2021 r. obowiązuje procedura stworzona we współpracy Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad i Policji, która jasno określa zasady działania przy decyzji o wycofywaniu pojazdów. Opisuje ona szczegółowo proces ewakuacji samochodów z długotrwałego zatoru na autostradach i drogach ekspresowych zarządzanych przez GDDKiA. Dokument przedstawia schematy stosowane podczas zdarzeń drogowych, które pozwalają na szybkie skoordynowanie działań służb poprzez sprawny obieg informacji."