Dwóch nietrzeźwych kierowców zatrzymanych jednego dnia w Szamotułach
54-latek miał w organizmie 2,40 promila alkoholu
Do pierwszego zatrzymania doszło około godziny 15:40 w Szamotułach.
- Policjanci otrzymali zgłoszenie o kierowcy volkswagena caddy, który na drodze zachowywał się jakby nie był trzeźwy. Kierowca zjechał ze swojego pasa ruchu. Zgłaszający postanowił zawrócić za podejrzanym i zatrzymać go, jednak kierowca podjął próbę ucieczki - informuje st. asp. Sandra Chuda.
Dzięki błyskawicznej reakcji świadka oraz skutecznym działaniom funkcjonariuszy, pojazd został namierzony i zatrzymany na ul. Jana Pawła II.
Za kierownicą siedział 54-letni mieszkaniec Obornik. Przeprowadzone badanie alkomatem wykazało aż 2,40 promila alkoholu w jego organizmie. Mężczyzna został zatrzymany, a jego samochód zabezpieczono.
Przekroczył prędkość i jechał pod wpływem
Kolejny przypadek miał miejsce około godziny 18:30 na ul. Chrobrego w Szamotułach. Policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego prowadzili tam statyczną kontrolę prędkości. Zatrzymali kierowcę volvo, który przekroczył dozwoloną prędkość o 25 km/h. Szybko wyszło na jaw, że to nie jedyne jego przewinienie – 47-letni mieszkaniec Szamotuł miał 1,70 promila alkoholu w organizmie. On również został zatrzymany, a jego pojazd zabezpieczono.
Po wytrzeźwieniu obaj mężczyźni usłyszeli zarzuty prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości. Kierowca volvo odpowie dodatkowo za przekroczenie prędkości. Sprawy są w toku, a o dalszych losach obu kierujących zadecyduje sąd.
- Przypominamy, że za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności, zakaz prowadzenia pojazdów oraz wysoka grzywna, od 5 000 do 60 000 zł na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym i Pomocy Postpenitencjarnej. W przypadku, gdy kierowca ma ponad 1,5 promila alkoholu we krwi, sąd może orzec także przepadek pojazdu lub jego równowartości - przypomina szamotulska policja. - Dziękujemy za obywatelską postawę osobom, które reagują na niebezpieczne zachowania na drodze. Każda taka reakcja może uratować czyjeś życie.