Ekologiczny alarm na granicy Śląska. Wisła bardziej słona niż Bałtyk
Zasolenie Wisły rośnie na granicy Śląska i Małopolski. „Wisła wielokrotnie przekracza zasolenie Bałtyku”
W rejonie granicy województw śląskiego i małopolskiego wzrosło zasolenie Wisły – poinformował w czwartek wicewojewoda małopolski Ryszard Śmiałek. Na piątek zaplanowano posiedzenie Wojewódzkiego Zespołu Zarządzania Kryzysowego. Władze chcą uniknąć rozwoju złotej algi, która w ubiegłych latach odpowiadała za katastrofy ekologiczne w polskich rzekach.
Badania prowadzone regularnie. Alarm podniesiony
Jak wyjaśnił wicewojewoda, monitoring parametrów Wisły prowadzony jest na bieżąco. Po ostatnich analizach urzędnicy podjęli decyzję o wdrożeniu działań prewencyjnych.
– Wzrosło zasolenie Wisły na granicy województw śląskiego i małopolskiego. Obawiamy się, że podczas upału ten poziom będzie dalej wzrastał, tym bardziej że stan wód jest niski. Służby są powiadomione – powiedział Ryszard Śmiałek po posiedzeniu Zespołu doradczego ds. przeciwdziałania nadmiernemu zasoleniu Wisły.
Zespół ten powołano decyzją wojewody małopolskiego, by skoordynować działania mające ograniczyć ryzyko pojawienia się złotej algi (prymnesium parvum) w rzece.
Złotej algi na razie nie ma, ale służby w gotowości
Wojewoda małopolski Krzysztof Jan Klęczar poinformował, że obecnie nie stwierdzono występowania złotej algi, ale sytuacja jest dynamiczna i wymaga stałej kontroli.
– Analiza parametrów będzie jeszcze pogłębiana, ale już teraz chcemy postawić służby w gotowości. Dlatego na jutro zwołuję posiedzenie Wojewódzkiego Zespołu Zarządzania Kryzysowego. Pozostajemy też w kontakcie z Ministerstwem Klimatu i Środowiska oraz służbami wojewody śląskiego – zapewnił Klęczar.
Wody Polskie: zasolenie największe nocą i w weekendy
Monitoring Wisły prowadzą Wody Polskie w Krakowie. Według ich danych największe stężenia soli w rzece odnotowywane są nocą i w weekendy.
– Wtedy to Wisła wielokrotnie przekracza zasolenie Bałtyku – przekazał dyrektor regionalny Wód Polskich w Krakowie Wojciech Kozak.
Wśród źródeł zagrożenia wskazywana jest działalność górnicza. Interwencyjne zrzuty wody z Kaskady Soły mają poprawić parametry Wisły, a dodatkowe działania to m.in. kontrole oczyszczalni ścieków oraz zakładów przemysłowych, które mogą negatywnie wpływać na jakość rzeki.
Gostynia i Potok Goławiecki głównymi źródłami soli
Zgodnie z danymi Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska, najwięcej soli do Wisły trafia obecnie przez rzekę Gostynię i Potok Goławiecki. To właśnie te cieki wodne są obecnie najbardziej monitorowane – stan na 30 czerwca.
Jakość wody nadzoruje również Główny Inspektorat Środowiska w Dworze Las. Jak przekazała instytucja, „nie stwierdzono występowania złotej algi”.
Kryzys z 2022 roku w pamięci służb
Zwiększone zasolenie Wisły budzi szczególny niepokój w kontekście wydarzeń z 2022 roku, gdy masowe śnięcie ryb w Odrze doprowadziło do ekologicznej katastrofy. Główną przyczyną tamtej tragedii było właśnie połączenie wysokiego zasolenia z obecnością złotej algi. Służby nie chcą dopuścić do powtórki.
Na bieżąco sytuację w Małopolsce i na granicy z woj. śląskim będą śledzić służby kryzysowe, inspektoraty ochrony środowiska oraz Wody Polskie. O dalszych decyzjach poinformują po piątkowym posiedzeniu Wojewódzkiego Zespołu Zarządzania Kryzysowego.