Ekstremalne Dni Skawiny 2025. Biegi i wspinaczki w błocie i trudzie
Czterolatki na biegach ekstremalnych
Organizatorami biegów jest firma Commando Race, nie po raz pierwszy pojawiła się w Skawinie przy współpracy z tutejszym Centrum Kultury i Sportu. Pogoda dopisywała tylko na początku nieznacznie pokropił deszcz. Potem już było tylko pochmurno, ale energicznie i wesoło.
- Jako firma Commando Race organizujemy biegi z przeszkodami dla dzieci. W Skawinie jesteśmy trzeci raz. Zainteresowanie jest ogromne. Dziś jest 700 osób, biegi są podzielone na tzw. fale. Dzieci od czwartego roku życia biegają z rodzicami, opiekunami, a starsze samodzielnie. Biegają całe rodziny, dzieci, rodzice, dziadkowie - mówi Marcin Marek z Commando Race.
Najpierw na Błoniach Skawińskich wystartowały dzieci cztero- i pięcioletnie. Były pod opieką rodziców, ale radziły sobie z błotem, sznurami do wspinaczki i w basenach z mułem. Potykały się, przewracały na zalanej wodą trawie, wpadały do bagien z błotem. Wstawały i dumnie biegły dalej. Można było podziwiać doskonałe postawy młodszych i starszych.
Upadki się nie liczą. Ważne, że wstajesz
W Skawinie było sporo przeszkód do pokonania: baseny z wodą i śliskie błotniście ściany.
- Nowości to dmuchaniec - skakaniec, czyli dmuchana przeszkoda, strażacy leją wodę po całej trasie, bo ma być mokro, błotniście i zarąbiście. Mamy przeszkody tzw. tarzan, czyli pokonywanie przeszkód na linie, są miejsca, gdzie trzeba przeskakiwać, czołgać się, są podchody, przejścia - relacjonuje prowadzący wydarzenie Marcin Marek.
Dla starszych dzieci i młodzieży były do pokonania śliskie, mokre ścianki, a do pomocy obłocony i wyślizgujący się z rąk sznur. Do wyjścia z głębokich basenów z błotnistymi i wyślizganymi ścianami była jeszcze potrzebna determinacja i siła własnych rąk. Dawali radę. Mobilizował ich prowadzący pan Marcin hasłem: "Nie ważne ile razy upadniesz, ważne, żebyś o jeden raz więcej wstał!"
Zmagania rodzin i komediowy bieg Januszów
Podczas biegów były też kategorie dla całych rodzin Commando Family, bieg Commando Race Fun dla uczestników powyżej 12 lat oraz bieg Commando Janusz. Ten ostatni to prawdziwe szaleństwo tym razem Janusze i Grażyny znani łowcy promocji w marketach i sieciówkach wyruszyli na bieg z przeszkodami po Błoniach Skawińskich.
W klapkach i białych skarpetkach po błocie i wodzie. W podomkach, piżamach, nietuzinkowych przebraniach jak przed laty na ogródki działkowe, w kapeluszach słomianych na głowie, a nawet w słonecznych okularach (mimo pochmurnego dnia), no i obowiązkowo z reklamówkami. Bo jak pokonać ściankę o wysokości dwóch metrów? Tylko w klapkach i z reklamówką. Oni biegli po to, żeby cała Skawina miała ubaw.
Charytatywna akacja dla Kubusia
Był też bieg Fala Superbohaterów dla Kubusia - Commando Race. To bieg podczas którego zachęcano wsparcia akcji charytatywnej, gdzie cały dochód zostanie przeznaczony dla Kubusia. Podczas biegów wolontariusze zbierali pieniądze na leczenie Jakuba Kuligowskiego, 4-letniego chłopca z neuroblastomą. Kubuś walczy agresywnym nowotworem złośliwym. Choroba zamieniła jego dzieciństwo w dramatyczny bój i walkę z czasem.