Elektrownie w gminie Lichnowy. Przeciwnicy poruszają "niebo i ziemię" w sprawie wiatru. Chcą ustanowienia obszaru krajobrazu chronionego

Przeciwnicy elektrowni wiatrowych planowanych w gminie Lichnowy nie dają za wygraną. Chcą ustanowienia Obszaru Krajobrazu Chronionego "Żuławy Malborskie".

Trwa protest przeciwko wiatrakom w gminie LichnowyPrzeciwnicy nie chcą, by na Żuławach powstawały kolejne elektrownie wiatrowe.
Źródło zdjęć: © Polska Press Grupa | Radosław Konczyński
Radosław Konczyński

Referendum lokalne w sprawie wiatraków? Służby wojewody tłumaczą

Sprzeciw wobec około 25 elektrowni wiatrowych, które miałyby powstać w ciągu kilku najbliższych lat w gminie Lichnowy, trwa od kilku miesięcy. Obecnie w przygotowaniu są miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego, więc gdy już wkrótce będą gotowe, przeciwnicy inwestycji będą mieli szanse wypowiedzieć się w ramach konsultacji społecznych. Jednak nie chcą czekać i w sprawie wiatru cały czas próbują poruszyć niebo i ziemię. Między innymi służby wojewody pomorskiego.

Do zadań wojewody w zakresie nadzoru nad działalnością gminną należy przede wszystkim stwierdzanie nieważności uchwał lub zarządzeń sprzecznych z prawem. Wojewoda nie może natomiast dokonywać oceny celowości czy słuszności podejmowanych przez organy gminy decyzji. Powstanie inwestycji, jaką jest farma wiatrowa, uzależnione jest od uchwalenia planu miejscowego sytuującego taką inwestycję na terenie gminy – wyjaśnia Pomorski Urząd Wojewódzki w odpowiedzi do mieszkańców.

Dalej przeciwnicy wiatraków dowiadują się, że wojewoda nie ma kompetencji do ingerowania w politykę przestrzenną gminy, nie może kwestionować zasadności przyjmowanych w tym zakresie rozwiązań.

- Żaden przepis nie uprawnia wojewody do dowolnego ingerowania w proces powstawania na terenie gminy farmy wiatrowej. Oceny planu miejscowego i procedury jego powstawania wojewoda będzie mógł dokonać po uchwaleniu planu i tylko pod względem jego zgodności z przepisami prawa - informuje PUW.

Przeciwnicy chcieliby zorganizowania przez władze gminy referendum w sprawie wiatraków, ale służby wojewody pomorskiego tłumaczą, że to niemożliwe z punktu widzenia prawa.

- Referendum lokalne w gminie przeprowadza się z inicjatywy rady gminy lub na wniosek co najmniej 10 proc. uprawnionych do głosowania mieszkańców gminy. Rada jest zobligowana podjąć uchwałę w sprawie referendum, jeżeli wniosek mieszkańców gminy spełnia wymogi ustawy o referendum lokalnym oraz nie prowadzi do rozstrzygnięć sprzecznych z prawem. Referendum w sprawie elektrowni wiatrowych mających powstać na terenie gminy Lichnowy na podstawie aktualnie procedowanych planów miejscowych prowadziłoby do rozstrzygnięcia sprzecznego z prawem. Uchwała Rady Gminy Lichnowy w tej sprawie naruszałaby przepisy ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym. Ustawa ta reguluje ściśle określoną procedurę powstawania planów miejscowych, również tych sytuujących farmy wiatrowe – tłumaczy w odpowiedzi, którą otrzymaliśmy od mieszkańca, Ewa Kuczyńska, dyrektor Wydziału Prawnego i Nadzoru PUW.

Służby wojewody odpowiadają również, że społeczeństwo musi mieć udział w powstawaniu planu poprzez konsultacje społeczne, spotkania, składanie wniosków.

Referendum lokalne nie może zastąpić procedury uchwalania planu miejscowego. Skoro mieszkańcy gminy Lichnowy mają możliwość wypowiedzenia się w sprawie powstawania farmy wiatrowej zgodnie z przewidzianą w ustawie procedurą planistyczną, to przeprowadzanie referendum w tej sprawie byłoby sprzeczne z prawem – wyjaśnia Ewa Kuczyńska.

Powstanie Obszar Chronionego Krajobrazu „Żuławy Malborskie”?

Przeciwnicy elektrowni wiatrowych próbują jeszcze jednego sposobu, by zablokować inwestycję. Chcą ustanowienia Obszaru Chronionego Krajobrazu „Żuławy Malborskie”.

- Z odpowiedzi, którą otrzymałem od Pomorskiego Biura Planowania Regionalnego, jednoznacznie wynika, że postulowany obszar, obejmujący m.in. wsie Boręty, Boręty Pierwsze, Boręty Drugie, Boręty Trzecie, Pordenowo, Parszewo oraz tereny między Borętami Drugimi a Lisewem Malborskim, Dąbrową i Lichnowami – został oficjalnie ujęty w projekcie Audytu Krajobrazowego Województwa Pomorskiego jako krajobraz priorytetowy „Żuławy: Palczewo – Nowa Cerkiew”. Jest rekomendowany do objęcia ochroną jako spójny historycznie krajobraz kulturowy Żuław, o wysokich walorach estetycznych, historycznych i przyrodniczych – wyjaśnia nam Tomasz Bieliński, mieszkaniec gminy Lichnowy.

Przeciwnicy wiatraków złożyli do Sejmiku Województwa Pomorskiego wniosek (czeka na rozpatrzenie) o ustanowienie Obszaru Chronionego Krajobrazu „Żuławy Malborskie”.

- To zablokowałoby możliwość lokalizacji wszelkich tego typu inwestycji. Chodzi o realne zagrożenie przekształcenia Żuław Malborskich, w tym gminy Lichnowy, w obszar wielkoskalowych inwestycji OZE. Jako lokalna społeczność wyrażamy zdecydowany sprzeciw wobec jakichkolwiek farm wiatrowych, nawet jednej turbiny, a także farm fotowoltaicznych i biogazowni, teraz i w przyszłości. Chcemy zabezpieczyć nasz teren trwale i jednoznacznie, niezależnie od rodzaju i skali przyszłych projektów – argumentuje Tomasz Bieliński.

Trzeba jasno stwierdzić, że zdania mieszkańców gminy Lichnowy są podzielone. Nie wszyscy są przeciwni, część przyjmuje do wiadomości argumenty wójta Jana Michalskiego, że dla typowo rolniczej gminy wiatraki to szansa na stałe, duże źródło dochodu. Podczas niedawnego spotkania z inwestorami, zorganizowanego przez włodarza, przedstawiciele firm przedstawili szczegółowo całą procedurę, wyjaśniając, że plan miejscowy będzie dopiero pierwszym krokiem w dalekiej drodze do uruchomienia elektrowni wiatrowych.

Wybrane dla Ciebie

Pijany motorowerzysta przekazał swój pojazd koledze. Był on poszukiwany
Pijany motorowerzysta przekazał swój pojazd koledze. Był on poszukiwany
Motocyklista uderzony przez samochód wpadł pod drugie auto. Ranny 67-latek zabrany do szpitala
Motocyklista uderzony przez samochód wpadł pod drugie auto. Ranny 67-latek zabrany do szpitala
Gorzów: Uderzył w barierki na S3. Porzucił opla i uciekł pieszo
Gorzów: Uderzył w barierki na S3. Porzucił opla i uciekł pieszo
Mieszkańcy Strzeszyna w Poznaniu fetują! Dziś otwarty będzie jeden z nowych wiaduktów na Golęcińskiej. Droga do centrum będzie krótsza
Mieszkańcy Strzeszyna w Poznaniu fetują! Dziś otwarty będzie jeden z nowych wiaduktów na Golęcińskiej. Droga do centrum będzie krótsza
Zignorował czasowy sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Teraz dostał dożywotni
Zignorował czasowy sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Teraz dostał dożywotni
W Łodzi przybyło milionerów. Ile w 2024 roku zarobili najbogatsi łodzianie?
W Łodzi przybyło milionerów. Ile w 2024 roku zarobili najbogatsi łodzianie?
Fotografie na płotach w Łazieńcu. "Zagubin" Stachury stał się galerią sztuki
Fotografie na płotach w Łazieńcu. "Zagubin" Stachury stał się galerią sztuki
W Tatrach już grzmi, a nad Podhale nadciągają burze. Alert RCB
W Tatrach już grzmi, a nad Podhale nadciągają burze. Alert RCB
Próbował otruć labradory sąsiada. Rzucał za ogrodzenie zatrutą kiełbasę i petardy hukowe
Próbował otruć labradory sąsiada. Rzucał za ogrodzenie zatrutą kiełbasę i petardy hukowe
Branżowe Centrum Umiejętności w Liskowie oficjalnie otwarte
Branżowe Centrum Umiejętności w Liskowie oficjalnie otwarte
Pił whisky w samochodzie i namawiał innych, żeby się przyłączyli. "Bo się pokłócił z żoną"
Pił whisky w samochodzie i namawiał innych, żeby się przyłączyli. "Bo się pokłócił z żoną"
Pracowity weekend dla ratowników TOPR w Tatrach. 20 osób potrzebowało pomocy
Pracowity weekend dla ratowników TOPR w Tatrach. 20 osób potrzebowało pomocy