Gać: "Życia karty wyryte jak pamiętnik w szczerym złocie". Wacław Obuchowski, Sybirak mieszkający pod Grudziądzem skończył 100. urodziny!
Życiorys pana Wacława jest trudny. Urodził się na Białorusi. Jako młody mężczyzna w 1947 roku został zesłany wraz z ojcem, siostrą i bratem na Syberię. Pan Wacław przebywał tam w jednym z najcięższych łagrów w Workucie. Po ośmiu latach został zwolniony i wrócił do Polski. Osiedlił się w Grudziądzu. Warunki i katorżnicza praca do jakiej byli zmuszani Zesłańcy spowodowały, że po powrocie do kraju pan Wacław dużo chorował. Był na rencie, a także pracował w Spółdzielni Inwalidów "Solidarność".
Jaką receptę na długowieczność ma pan Wacław? - Chyba Sybir tak zahartował tatę - mówi w imieniu stulatka, Renata Obuchowska, córka pana Wacława która troskliwie opiekuje się dostojnym Jubilatem. - Tata też bardzo lubi przyrodę. Jeszcze parę lat temu dużo spacerował. Lubił chodzić na grzyby.
Pan Wacław doczekał się dwóch wnuków i jednego prawnuka. Nataniel z okazji setnych urodzin wykonał laurkę dla Pradziadka Wacka z piękną treścią: "Kochany Pradziadku. Sto lat to wyjątkowy wiek. Wszystkiego najlepszego. Dużo zdrowia. Kocham Cię. Nataniel".
Osiem lat przepracował w trudzie, mrozie i głodzie. Zesłaniec Sybiru świętuje setne urodziny
Wzruszające "Oda dla Jubilata" napisała i odczytała podczas świętowania setnych urodzin, Barbara Syroka bratanica pana Wacława. "(...)Przyszedł czas wojny, kiedy rodzina majątek koło Grodna utraciła i matka wraz z dziećmi skazana niesłusznym wyrokiem na Sybir wyruszyła, gdzie Jubilat osiem lat przepracował w trudzie, mrozie, głodzie i nieludzkim upodleniu. Ale wrócił mocniejszy, by tu na Pomorzu zacząć życie zupełnie po nowemu i zapewnić rodzinie byt, dostatek, radość oraz Pokój na co dzień. (...) "My wespół wdzięczny sercem składamy dzięki za Twój wielki trud i życia karty tak wspaniale wyryte jak pamiętnik w szczerym złocie. (...).
Jubilat świętował setne urodziny w towarzystwie zarówno rodziny, ale także prezes grudziądzkiego oddziału Sybiraków w Grudziądzu - Danuty Kołodziejskiej oraz Teresy Kilińskiej, córki Sybiraczki oraz władz gminy Grudziądz i sołectwa Węgrowa/Gać a także dyrektora lokalnej szkoły, Cezarego Grabowskiego. Tradycyjnie był tort i toast z życzeniem dwustu lat!
Wacław Obuchowski był wieloletnim członkiem Koła Związku Sybiraków.