Gdańsk: Sławosz Uznański-Wiśniewski odwiedził Filharmonię Bałtycką
W tym artykule:
Atmosfera jak na koncercie gwiazdy popu
Sala gdańskiej Filharmonii Bałtyckiej zapełniała się z każdą minutą. Na widowni młodzi ludzie i ich opiekunowie, niecierpliwie wyczekiwali przybycia gwiazdy dzisiejszego spotkania. O godzinie 14.30 cała sala zaczęła skandować "Sławosz, Sławosz, Sławosz!". Po chwili na scenę wyszedł polski astronauta, a zgromadzone w budynku setki dzieci zaczęły krzyczeć z radości. Tak bardzo marzyli o tym, by zobaczyć swojego idola i te marzenia nareszcie się spełniły.
W dobie Internetu i wszelkiej ilości influencerów radość młodej widowni na widok Sławosza Uznańskiego-Wiśniewskiego może napawać dumą i nadzieją na to, że dzieci wciąż szukają autorytetów wśród uznanych naukowców. Ba! Może właśnie ten cykl spotkań zainspiruje młodych ludzi do podążania za swoimi marzeniami i za jakiś czas ktoś z tej widowni stanie się kolejnym Polakiem albo Polką w kosmosie!
Nauka da się lubić
Choć niewątpliwą gwiazdą wydarzenia był polski astronauta, to na widowni można było zobaczyć kogoś jeszcze - Konrada Skotnickiego, znanego jako Doktor z TikToka. Influencer zgromadził prawie milionową widownię w social mediach. Zajmuje się propagowaniem nauk ścisłych i udowadnia, że naukę da się lubić. Przed rozpoczęciem spotkania chętnie robił sobie zdjęcia z młodymi widzami.
- Nigdy, przenigdy, nie słyszałam jeszcze tak gorącego powitania, za co bardzo serdecznie wam dziękuję - wspomniała ze sceny prezydent Gdańska, Aleksandra Dulkiewicz - Cieszę się bardzo, że możemy naszego astronautę doktora Sławosza Uznańskiego-Wiśniewskiego W Gdańsku. W mieście Heweliusza, gdzie tradycje dotyczące badań i poznawania tego, co nieodkryte są naprawdę bardzo długie.
Widownia miała wiele pytań do astronauty
Podczas spotkania osoby zgromadzone na widowni mogły zadać Sławoszowi Uznańskiemu-Wiśniewskiemu pytania, na które sam astronauta był bardzo podekscytowany. Pan Sławosz ewidentnie czerpie radość ze spotkań z młodymi ludźmi, co było widać i słychać w każdej jego wypowiedzi. Powiedział zresztą, że na takich spotkaniach jest dla dzieci, a nie z powodu dzieci. Pytań było tak sporo, że otrzymał specjalne pudełko, w którym znalazły się wszystkie nurtujące dzieci tematy.
- Dziękuję za to pudło pytań, ciężkie pudło. Zabiorę je ze sobą i postaram się na niektóre z waszych pytań osobiście odpowiedzieć na moich mediach społecznościowych i postaram się nagrać dla was kilka filmików, specjalnie właśnie z tego pudła - wspomniał Sławosz Uznański-Wiśniewski.
Sławosz Uznański-Wiśniewski odpowiadał również na pytania dziennikarzy
Przed spotkaniem w Filharmonii Bałtyckiej odbyła się konferencja prasowa, podczas której polski naukowiec opowiadał nie tylko o swojej pracy astronauty, ale również o tym, jak można wspierać młodych ludzi w ich dążeniu do spełniania marzeń.
- Ważną częścią kariery astronauty, ale tak naprawdę kariery chyba nas wszystkich, jest to, by umieć wytrwać w pewnej drodze. I czasem każda z tych dróg jest kręta, pełna zwątpień, pełna trudnych momentów, ale to właśnie w tych trudnych momentach, w zależności od tego, jakie decyzje podejmujemy, to one później nam przynoszą profity w przyszłości - mówił Sławosz Uznański-Wiśniewski i dodał - To nie tylko wytrwałość w czekaniu, ale wytrwałość w podejmowaniu decyzji i aktywnie przygotowywaniu się na przyszłe możliwości. Gdy te możliwości nadejdą, to ważne jest, żeby być gotowym, żeby podjąć odpowiednie decyzje. Nie mam złotych rad, jak wytrwać, natomiast myślę, że nieważny jest ten cel, ale ważna jest ta droga. Ważne jest, jak podejmujemy decyzje podczas tej drogi i to właśnie ta droga uczy nas najwięcej, otwierając kolejne drzwi.
Naukowiec podzielił się również ze swoimi odczuciami dotyczącymi popularności, jaką zyskał:
- Jako naukowcy i inżynierowie nie jesteśmy przyzwyczajeni do takiej sławy. Natomiast uważam, że to jest niesamowite, że inspiruję tysiące albo miliony dzisiaj młodych osób, dzieci, nastolatków, przyszłych inżynierów. I myślę, że musimy wykorzystać to jak najlepiej.
A czy Sławosz Uznański-Wiśniewski wybiera się ponownie w kosmos?
- Jeżeli będę miał taką możliwość, oczywiście wróciłbym do góry, czy na stację kosmiczną. Istnieje program powrotu człowieka na Księżyc. Myślę, że to jest marzenie każdego z kolegów astronautów. A czy my, jako Polacy, będziemy mieli taką możliwość, to jeszcze zobaczymy. Ta droga na pewno też będzie bardzo kręta - powiedział naukowiec.