Głogów: Małgorzata Smolec wydała nową powieść. Pisze o miłości i namiętnych romansach
Małgorzata Smolec jest rodowitą głogowianką, która po dziesięciu latach w słonecznej Hiszpanii wróciła do rodzinnego miasta. W Głogowie odnalazła się na nowo, wychowuje dwójkę dzieci i pisze romantyczne powieści dla kobiet z nutką pikanterii.
Marzenie z dzieciństwa
Małgorzata Smolec od najmłodszych lat chciała zostać pisarką. Podczas gdy jej koleżanki z dzieciństwa marzyły o karierze piosenkarek i modelek, głogowianka latami snuła plany, jak będzie wyglądało jej dorosłe życie, kiedy zostanie już poczytną autorką.
Przygoda z pisaniem zaczęła się w najmniej spodziewanym momencie, po narodzinach synka i diagnozie, jaką usłyszała od lekarzy.
- Zawsze dużo czytałam, książki pozawalały mi się oderwać od codziennych zmartwień, dzięki nim mogłam choć na chwilę oderwać się od całkiem przyziemnych spraw. Natomiast nigdy nie przypuszczałam, że pisanie będzie moją najlepszą autoterapią, a właśnie tak się stało. Gdy dowiedziałam się, że mój syn ma autyzm, to chciałam po prostu jak najszybciej wyleczyć moje dziecko. Dziś podchodzę do tego trochę inaczej. Jednak już wtedy wiedziałam, że potrzebuję odskoczni, przestrzeni dla siebie bo inaczej zwariuje. Tak właśnie poszłam w pisanie - wspomina Małgorzata Smolec.
Wróciła i podjęła ryzyko
Jej pierwsza powieść została wydana przy współpracy ze znanym i poczytnym wydawnictwem. Po pierwszej książce pojawiły się kolejne powieści, łącznie na przestrzeni kilku lat głogowianka wydała 8 tytułów. 15 lipca ukazał się ebook " Ona jest moja".
- To jest mój debiut i ważny krok, do którego przymierzałam się od jakiegoś czasu. Pierwszy raz wydałam książkę w wersji elektronicznej, bez współpracy z wydawnictwem. Było to ryzykowne również z tego względu, że wróciłam na rynek czytelniczy po dwóch latach nieobecności. Miałam obawy, czy czytelnicy jeszcze mnie pamiętają i czy będą chcieli sięgnąć po nową powieść mojego autorstwa - przyznaje autorka kobiecych powieści.
Będzie bestseller?
Ebook " Ona jest moja" spotkał się z bardzo pozytywnym odbiorem czytelników, a pochlebnych recenzji przybywa z każdym dniem. Historia młodej, atrakcyjnej, odnoszącej sukcesy pani redaktor i tajemniczego sąsiada, spadkobiercy nowojorskiej rodziny mafijnej trafiła w czytelnicze gusta kobiet.
- Największym komplementem są dla mnie wiadomości od zadowolonych czytelniczek, które niekiedy siedzą po nocach, by tylko dowiedzieć się jak zakończy się dana historia. Moje książki są lekkie i romantyczne, choć nie brakuje w nich pikanterii, ale wszystko z zachowaniem dobrego smaku. Napisanie najnowszej powieści zajęło mi kilka miesięcy, co jest dla mnie absolutnym rekordem, bo piszę tylko wtedy, gdy dzieci są w szkole - opowiada głogowianka.
Idzie jak burza!
Małgorzata Smolec ma już gotową kolejną powieść, tym razem młodzieżą, która być może ukarze się już tej jesieni w formie ebooka. Autorka kobiecych powieści marzy, by wydać kiedyś książkę poświęconą synkowi.
- Wiem, że takie książki pisane przez rodziców dzieci z autyzmem już są, sama je chętnie czytam i są one bardzo pomocne. W kalendarzach mam spisane wszystkie lata i to co robimy, być może kiedyś te zapiski ujrzą światło dzienne i komuś pomogą - mówi Małgorzata Smolec.
Z Hiszpani do Głogowa
Głogowianka dwa lata temu powróciła do Głogowa ze słonecznej Hiszpani, gdzie spędziła 10 lat. I choć słońca w Polsce jest zdecydowanie mniej, a powodów do narzekania być może więcej, Małgorzata Smolec jest szczęśliwa w swoim rodzinnym mieście.
- Im jesteśmy starsi tym bardziej dążymy do spokoju i doceniamy chwile, które tak szybko mijają, cieszymy się z tego co jest tu i teraz. Niektórzy mówią, że Hiszpanie są przecież bardziej uśmiechnięci, być może, ale w Głogowie też spotkasz takich ludzi. Wystarczy, że się do kogoś uśmiechniesz, a on to odwzajemni. Wszystko zależy od naszego nastawienia. Są tacy, którzy nawet pod palmami będą nieszczęśliwi - uważa autorka kobiecych powieści.