Gorzów: Darmowa komunikacja, ale… uwaga na dwa dokumenty!
skąd wziął się pomysł na darmowe przejazdy
Dyskusje o darmowej komunikacji w Gorzowie toczyły się od lat. Wielu mieszkańców i radnych przekonywało, że lepiej przeznaczyć pieniądze na bezpłatne przejazdy niż na kosztowne kontrole i windykację kar.
Dane mówiły same za siebie: w ostatnim przetargu na kontrolę biletów zaplanowano 4,9 mln zł. Tymczasem od stycznia do czerwca 2024 roku wystawiono 3109 wezwań do zapłaty na kwotę 113 tys. zł. Skuteczność windykacji? Zaledwie 31–37%. Na koniec lipca 2024 roku dług gapowiczów wynosił już 7,2 mln zł.
Nic dziwnego, że mieszkańcy pytali: czy to naprawdę się opłaca? Władze miasta zdecydowały – czas na zmianę.
Decyzja zapadła – darmowa komunikacja od 2026
17 stycznia 2025 roku podczas konferencji prasowej ogłoszono szczegóły. Od 1 stycznia 2026 roku każdy mieszkaniec Gorzowa zyska prawo do darmowych przejazdów autobusami i tramwajami. Warunek jest jeden – trzeba mieć Gorzowską Kartę Mieszkańca i dokument tożsamości ze zdjęciem.
Jak zdobyć gorzowską kartę mieszkańca
Do otrzymania karty uprawnione są osoby, które:
- rozliczają podatek dochodowy w gorzowskim urzędzie skarbowym,
- płacą w Gorzowie podatek rolny z tytułu prowadzenia gospodarstwa rolnego na terenie miasta.
Kartę mogą otrzymać także dzieci tych osób: do 18. roku życia, a jeśli kontynuują naukę – do 25. roku życia. Uprawnione są też dzieci przebywające w placówkach opiekuńczo-wychowawczych.
Wnioski można składać w urzędzie przy ul. Sikorskiego 4 albo przez internet – miasto planuje uruchomienie elektronicznej wersji dokumentu w dedykowanej aplikacji.
Darmowa komunikacja nie dla wszystkich
Bezpłatne przejazdy obejmą wyłącznie mieszkańców z kartą. Osoby spoza Gorzowa nadal będą musiały kupować bilety. Zmieni się jednak system – papierowe bilety jednorazowe i okresowe w formie legitymacji ze znaczkiem znikną. Od 2026 roku bilety okresowe będzie można kupić tylko w aplikacjach mobilnych.
Kontrole zostają, a z nimi konsekwencje
Choć bilety w Gorzowie będą darmowe, kontrole nie znikają. W urzędzie pracuje pięć osób odpowiedzialnych za sprawdzanie dokumentów – dwie na pełen etat i trzy na pół etatu. Miasto nie korzysta już z firm zewnętrznych i nie planuje tego robić.
Kontrolerzy będą sprawdzać, czy pasażerowie mają przy sobie:
- Gorzowską Kartę Mieszkańca,
- dokument tożsamości ze zdjęciem.
Brak któregokolwiek dokumentu oznacza opłatę dodatkową – nawet jeśli pasażer faktycznie mieszka w Gorzowie.