Gorzów: Miasto sprawdzi koszt budowy kamperowiska nad Wartą
Przy Wale Okrężnym kamperowisko jest na razie nieoficjalnie. Ale może się to zmienić.
Nie będzie grillowiska, ale być może będzie kamperowisko. Kilka dni temu pisaliśmy o pomyśle gorzowskiego radnego Macieja Buszkiewicza z "prezydenckiego" klubu Kocham Gorzów. Zaproponował on, by na utwardzonym placu, który jest przy Wale Okrężnym nad brzegiem Warty stworzyć miejsce (wraz z infrastrukturą) dla kamperów.
- Taka stosunkowo niewielka inwestycja wzbogaciłaby ofertę turystyczną naszego miasta - przekonywał radny w interpelacji do władz miasta. Zauważał przy tym, że na placu już teraz często zatrzymują się właściciele kamperów.
Gdy w poniedziałek 4 sierpnia byliśmy na Wale Okrężnym, stał jeden.
- Szkoda, że wczoraj pan nie był, bo stało sześć - mówił naszemu dziennikarzowi właściciel kampera.
Na grillowisko kasy nie było. A na kamperowisko będzie?
Odpowiedzi na propozycję radnego byliśmy bardzo ciekawi. W maju tego roku Anna Kozak i Paulina Szymotowicz, radne PO, zaproponowały bowiem, by w tym samym miejscu, które wskazał M. Buszkiewicz, zrobić grillowisko. Radne chciały, by przy Wale Okrężnym ustawić betonowe kosze na żar, pojemniki na odpady oraz ławki i stoły piknikowe. Władze miasta do pomysłu się jednak nie przychyliły.
- Miasto nie posiada obecnie zabezpieczonych środków finansowych, które umożliwiałyby zakup oraz montaż wskazanej infrastruktury - odpowiadał radnym wiceprezydent Jacek Szymankiewicz.
W przypadku propozycji kamperowiska odpowiedź magistratu jest już inna.
- Jako miasto dostrzegamy rosnącą popularność turystyki karawaningowej oraz potencjalną potrzebę tworzenia infrastruktury przyjaznej dla podróżujących kamperami. Lokalizacja, którą pan wskazał, wydaje się mieć potencjał, by w przyszłości mogła zostać zagospodarowana. Należy jednak wziąć pod uwagę, że teren ten zimą i wczesną wiosną bywa zalewany, co będzie wymagało szczegółowej analizy pod kątem odpowiednich rozwiązań technicznych i zabezpieczeń - odpowiedziała wiceprezydent Izabela Piotrowicz.
- Będziemy analizować temat i określać, jaki mógłby być potencjalny koszt oraz zasadność realizacji takiego przedsięwzięcia, zarówno pod kątem technicznym, jak i finansowym. Równolegle będziemy analizować potencjalne źródła finansowania - odpisała radnemu zastępczyni prezydenta.
