Gorzów: Wartownia wraca na Fabryczną. Jest pierwszy głos sprzeciwu
Decyzja zapadła - Wartownia w 2026 roku znów wróci na błonia przy ul. Fabrycznej w Gorzowie. Ale nie wszyscy się z tego cieszą. Mieszkaniec ul. Śląskiej mówi otwarcie: Dlaczego nikt nie zapytał nas, mieszkańców o zdanie?
Historia Wartowni w Gorzowie. Dlaczego Wartownia zmienia lokalizacje?
Wartownia w Gorzowie wystartowała w 2021 roku jako wakacyjne miasteczko imprezowe z kontenerów morskich. Przez dwa pierwsze sezony działała przy ul. Wał Okrężny. W 2023 roku, po skargach na hałas i śmieci, została przeniesiona na błonia przy ul. Fabrycznej, gdzie odbyły się kolejne dwie edycje.
Rok 2025 przyniósł kolejny kryzys. Po serii zgłoszeń od mieszkańców, organizator został ukarany grzywną za zakłócanie ciszy nocnej w Gorzowie. Ostatecznie Wartownia wróciła jako Wartownia Bulwary, z nową formą wydarzenia na Bulwarze Zachodnim.
Gdzie będzie Wartownia 2026? Mieszkańcy Gorzowa wybrali błonia przy ul. Fabrycznej
W połowie października prezydent Gorzowa Jacek Wójcicki zapytał mieszkańców, gdzie powinna odbyć się Wartownia 2026 w Gorzowie - przy ul. Wał Okrężny czy na błoniach przy ul. Fabrycznej. W internetowych ankietach zwyciężyła Fabryczna.
W sondzie na Facebooku prezydenta błonia przy ul. Fabrycznej zdobyły 1300 głosów, a Wał Okrężny - 761. W ankiecie na portalu gorzowianin.com również zwyciężyła lokalizacja przy ul. Fabrycznej.
Prezydent ogłosił, że decyzja mieszkańców zostanie zrealizowana i Wartownia w 2026 roku odbędzie się na błoniach przy ul. Fabrycznej. Dodał też, że formuła wydarzenia jest dziś znacznie spokojniejsza.
Wartownia 2026 w Gorzowie. Pojawił się pierwszy głos sprzeciwu
Choć oficjalna decyzja została ogłoszona, nie wszyscy się z nią zgadzają. Do kancelarii prezydenta Gorzowa, radnych miejskich i wojewody trafił list od mieszkańca Zawarcia. Autor pisma, pan Konrad, tytułuje je: „Wartownia - mieszkańcy okolicznych domostw. Podatnicy i wyborcy”.
Pan Konrad mieszka przy ul. Śląskiej na Zawarciu. W swoim liście zaznacza, że obie lokalizacje - Fabryczna i Wał Okrężny są złe dla mieszkańców. Zwraca uwagę, że głosowanie przeprowadzono wyłącznie przez internet. Według niego taka forma zbierania opinii automatycznie faworyzuje osoby młode, aktywne w sieci, które interesują się imprezami i w nich uczestniczą, a jednocześnie pomija mieszkańców, którzy na co dzień nie korzystają z mediów społecznościowych lub nie śledzą lokalnych portali.
- Prezydent zapytał się osób bawiących się, a nie zapytał się mieszkańców - pisze w wiadomości pan Konrad, mieszkaniec ul. Śląskiej.
Podkreśla, że wiele osób starszych, czy pracujących, które realnie odczuwają skutki tych wydarzeń, nie miało żadnej szansy się wypowiedzieć. Według niego taka sonda jest niesprawiedliwa, bo z góry wyklucza część społeczeństwa tylko dlatego, że nie spędza czasu w internecie.
- Jeżeli jest tyle pieniędzy do wydania na Wartownię, to powinno się znaleźć kilka groszy na porządną, uczciwą akcję informacyjną, która dotrze do mieszkańców wszystkich grup wiekowych - pisze z liście mieszkaniec Śląskiej.
Mieszkaniec Gorzowa wskazuje na hałas z Wartowni i trudne noce na Zawarciu
W dalszej części listu pan Konrad nie kryje rozczarowania podejściem władz miasta do sprawy. Zadaje pytanie, czy ktokolwiek z urzędników, którzy podejmują decyzje o lokalizacji Wartowni, mieszka na Zawarciu i sam musi znosić skutki takich imprez.
- Nie wiem, czy któryś z was, urzędników, mieszka na Zawarciu? Proszę się zapytać i uczciwie porozmawiać z nimi. Jeżeli takowych między wami nie ma, to proszę, zapraszam w weekendy do nas na Zawarcie, żeby spędzić noc. Ale nie na zabawie. A po ciężkim dniu pracy spróbować położyć się spać - pisze mieszkaniec.
Podkreśla, że kiedy latem rusza Wartownia, okolica zmienia się nie do poznania. Zamiast spokojnych wieczorów i snu - jest hałas, dudnienie muzyki i nieprzyjemna atmosfera.
- Jest głośno, nieprzyjemnie i w dodatku czujemy się, że nikt nas nie słucha, a my mamy słuchać dudnienia - dodaje.
Mieszkaniec pyta: Czy władze Gorzowa słuchają tylko jednej strony?
Na zakończenie listu mieszkaniec ul. Śląskiej zadaje pytanie, które - jak pisze - kieruje do prezydenta, radnych i wszystkich, którzy podejmują decyzje w imieniu miasta.
- Dlaczego kosztem jednych można promować miasto lub zabawiać drugich? - pyta się pan Konrad.
Zwraca też uwagę, że głos osób, które na co dzień mieszkają w bezpośrednim sąsiedztwie imprez, powinien być traktowany poważnie, a nie pomijany, bo nie klikają w facebookowe ankiety.
Co na to wszystko władze Gorzowa? Czekamy na odpowiedź w tej sprawie.
Wartownia 2026 w Gorzowie
Wartownia 2026 ma wrócić na błonia przy ul. Fabrycznej, zgodnie z wynikami głosowania i zapowiedzią prezydenta Gorzowa. Miasto planuje utrzymać formułę wydarzenia z 2025 roku - dwa duże festiwalowe weekendy i spokojniejsze wydarzenia przez resztę wakacji.
Prezydent Jacek Wójcicki w rozmowie z Radiem Gorzów podkreślał, że zmieniona formuła wydarzenia ogranicza hałas, a największe problemy, które zgłaszają mieszkańcy, dotyczą już nie muzyki, ale zachowania uczestników po imprezie.
- Gramy dwa dni festiwalowo, a cała reszta to dużo spokojniejsze granie. W tym roku nie mieliśmy większych problemów z hałasem. Raczej mieszkańcy skarżyli się na młodzież, która głośno się zachowywała - mówił prezydent Gorzowa Jacek Wójcicki.