Gorzów: Zamiast apteki - płatny parking przy szpitalu
To jeden z tych tematów, o których w ostatnich dniach mówi się w Gorzowie najwięcej. W tekście Parkingi przy szpitalu w Gorzowie będą płatne. To już przesądzone ujawniliśmy, że władze szpitala chcą wprowadzić opłaty za parkowanie przy lecznicy. Opłaty mają obowiązywać na parkingach, które są na terenie będącym we władaniu miasta. Chodzi więc o miejsca parkingowe przy ul. Dekerta i Walczaka.
Przy ul. Dekerta opłaty mają być pobierane za parkowanie w pięciu miejscach:
- na parkingu pomiędzy stacją dializ a budynkiem administracji (tu jest 436 miejsc parkingowych i 19 miejsc dla osób z niepełnosprawnością),
- na parkingu przy bramie wjazdowej od ul. Dekerta (129 miejsc + 6),
- na parkingu przy hotelu pracowniczym (19 miejsc + 1),
- na parkingu w sąsiedztwie pętli autobusowej (144 miejsc +8),
- na parkingu przy ośrodku radioterapii (72 miejsca +8).
Przy ul. Walczaka płatny ma być parking na 386 miejsc (w tym 16 dla osób z niepełnosprawnością), który powstał niecałe pół roku temu.
"Apteki brak, ale będzie płatny parking"
Po naszym tekście mieszkańcy nie pozostawiają na pomyśle suchej nitki.
"A czy prezesi szpitala też będą płacić? Bo zwykły personel mało zarabia. Rocznie za parkowanie trzeba będzie wydać kilkaset złotych. Przy najniższej krajowej to duża kwota. Nie dość, że prezes nie daje im nic do wypłaty, to jeszcze zabierze w opłatach za parking" - napisał w mailu do naszej redakcji pan Marcin.
"Nawet w takim miejscu trzeba będzie płacić. Skandal to mało powiedziane. To żenada" - skomentował pomysł pan Krzysztof, kolejny z naszych Czytelników.
"To szpital wojewódzki. Apteki w nim brak, ale będzie płatny parking" - dodawała pani Wioletta.
"Nikt tam nie parkuje dla przyjemności" - zauważył pan Józef.
A pani Małgorzata stwierdziła z kolei: "Czekając na POZ, można będzie zbankrutować".
Były też jednak głosy przeciwstawne. "Praktycznie każdy szpital ma płatny parking, więc to normalne. Jeśli ktoś nie chce płacić, niech wybierze MZK".
Pieniądze z NFZ nie mogą iść na parkingi
Dlaczego szpital decyduje się na wprowadzanie opłat za parkingi? - Nie wprowadzamy płatnego parkowania, by szpital na tym zarabiał, ale by wprowadzić rotację na przyszpitalnych parkingach. Dziś znalezienie miejsca w ciągu dnia graniczy z cudem - mówił nam wiceprezes lecznicy Robert Surowiec. Z kolei prezes Jerzy Ostrouch, który po naszym tekście był gościem radia Gorzów, mówił w poniedziałek na antenie:
"Utrzymanie parkingów kosztuje. Środki z Narodowego Funduszu Zdrowia są dedykowane procedurom medycznym. Nie możemy ponosić kosztów niezwiązanych z procesem leczenia. To, co możemy zrobić, to doprowadzić do tego, że ta odpłatność będzie możliwie niska przez pacjentów i przez pracowników".
Nie więcej niż 2,45 zł za godzinę?
Ile zatem może wynosić opłata za parkowanie przy szpitalu? W dokumentach przetargowych - postępowanie ws. dzierżawy parkingów już trwa - mowa jest o tym, że po minimum 15 minutach darmowego parkowania, opłata parkingowa nie przekroczy 70 proc. maksymalnej opłaty za godzinę postoju w strefie płatnego parkowania w Gorzowie. Dziś pierwsza godzina parkowania w strefie kosztuje 3,50 zł, więc 70 proc. z tej kwoty to 2,45 zł.
Opłata za parkowanie prawdopodobnie będzie obowiązywać przez całą dobę siedem dni w tygodniu. "Wjazd i wyjazd odbywać się będzie poprzez zastosowany system kamer zczytujących tablice pojazdów oraz zabezpieczenie ruchu poprzez szlabany. Opłaty za parkowanie rozliczane będą w kasach automatycznych. Dopuszczalna jest możliwość dodatkowej opcji płatności poprzez dedykowaną aplikację" - czytamy w dokumentacji przetargowej. Wiadomo także, że pracownicy szpitala będą mieli abonament. Jego cena nie przekroczy 60 zł.
"Szczegółowe informacje podamy, gdy zostaną rozstrzygnięte rozmowy z operatorem parkingu" - mówi prezes szpitala.