Grozili mu spaleniem, a później okradli. Dwóch Uzbeków trafiło za kratki
Śledczy ustalili, że wszystko działo się 16 czerwca. Dwaj obywatele Uzbekistanu w wieku 35 i 36 lat zaatakowało innego obywatela Uzbekistanu. Sprawcy uderzyli poszkodowanego w głowę, a następnie związali mu ręce i nogi za pomocą sznurka oraz taśmy. Następnie zaczęli grozić swojej ofierze użyciem noża, pobiciem, spaleniem i pozbawieniem życia. Na koniec zabrali 10 tysięcy złotych. Na tym jednak nie koniec.
- Podejrzani przetrzymywali pokrzywdzonego skrępowanego i przywiązanego do krzesła kilka godzin, w celu zmuszenia jego matki mieszkającej w Uzbekistanie do przelania na wskazane rachunki łącznej kwoty 1400 dolarów, grożąc jej za pośrednictwem aplikacji Telegram, że w braku niespełnienia żądań pozbawią pokrzywdzonego życia - mówi prokurator Maciej Meler, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim.
Przestępstwa zarzucane mężczyznom zagrożone są karą pozbawienia wolności do 20 lat. Przesłuchani w charakterze podejrzanych nie przyznali się do zarzuconych im czynów i złożyli lakoniczne wyjaśnienia, które podlegać będą weryfikacji na dalszym etapie postępowania.
Celem zapewnienia prawidłowego toku postępowania oraz z uwagi na grożącą podejrzanym surową karę prokurator wystąpił z wnioskiem o zastosowanie tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy.
- Sąd podzielając argumenty i tezy dowodowe zawarte we wniosku prokuratora uznał materiał dowodowy zgromadzony przez prokuratora za przekonywujący zastosował wobec obu mężczyzn izolacyjny środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy - dodaje prokurator Meler.
Jak informuje prokuratura, postępowanie pozostaje w toku.
- Z uwagi na jego charakter oraz konieczność przeprowadzenia dalszych czynności dowodowych zaplanowanych przez referenta pozwalających na finalną karnoprawną ocenę brak jest możliwości udzielenia bardziej szczegółowych informacji - stwierdza prokurator Maciej Meler.