Groźna scena na Jaracza. Mężczyzna z pistoletem już w rękach policji!
Zatrzymanie podejrzanego
Jak podaje Maksymilian Jasiak, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Łodzi, do zatrzymania doszło w poniedziałek, 14 lipca, około godziny 12.
— Funkcjonariusze zabezpieczyli przedmiot, którym posługiwał się mężczyzna. To pistolet na CO2, czyli broń gazowa. Zostanie ona teraz przekazana do specjalistycznych badań — podkreśla rzecznik policji.
Groźna scena na Jaracza
Przypomnijmy, do zdarzenia doszło 12 lipca o godzinie 14.50. Kierowca samochodu jechał ul. Jaracza w stronę ul. Piotrkowskiej. Na wysokości budynku przy ul. Jaracza 4 pieszy nagle wkroczył na jezdnię, zatrzymał się i wyciągnął przedmiot przypominający pistolet. Na nagraniu widać, jak mężczyzna wymierza w auto i wykonuje gest przypominający przeładowanie broni.
Broń prawdziwa czy atrapa?
Po kilku sekundach pieszy schował przedmiot pod kurtkę i odszedł w stronę ul. Piotrkowskiej. Nie było wówczas wiadomo, czy broń jest prawdziwa. Teraz policja potwierdza, że był to pistolet gazowy na CO2.
Policja dotarła do nagrywającego
Nagranie trafiło do internetu i zostało opublikowane przez fanpage „Bandyci drogowi" na Facebooku, który dokumentuje niebezpieczne sytuacje na drogach. Funkcjonariusze szybko zareagowali i dotarli do kierowcy, który nagrał zdarzenie. Na tej podstawie złożono zawiadomienie o groźbach karalnych.
Policja bada okoliczności
Obecnie policja wyjaśnia szczegóły sprawy, w tym powody, dla których mężczyzna miał przy sobie pistolet gazowy i dlaczego celował w samochód. Zatrzymanemu mogą zostać postawione zarzuty związane z groźbami karalnymi.