Grudziądz: Charytatywny maraton zumby na rzecz Kewina
Dzieciaki pomagają swojemu koledze ze Szkoły Podstawowej nr 17 w Grudziądzu
W soboty, w szkole Szkole Podstawowej nr 17, zwykle jest cicho i spokojnie. Ale nie tym razem! Właśnie w sobotę, odbył się tutaj maraton zumby. Było głośno i radośnie!
Maraton został zorganizowany, aby pomóc w leczeniu Kewina, ucznia "siedemnastki". Chłopiec nagle poważnie zachorował na rzadką chorobę dystrofię Salzmanna.
- Rogówki oczu są bardzo zdeformowane, mają liczne blizny i plamy. Ma światłowstręt. Pilne są zabiegi laserowe i w kolejnym etapie przeszczep rogówki od dawcy. Leczenie jest długotrwałe. Czeka nas wiele wyjazdów do Łodzi i Grosseto we Włoszech. Choroba caly czas postępuje i upośledza wzrok. Dzięki leczeniu i współpracy lekarzy z Polski i Włoch jest szansa na wyzdrowienie - do udziału w maratonie zachęcał Bartek Raś, instruktor zumby.
W akcję włączyło się kilkadziesiąt osób. Nie tylko społeczność szkoły i miłośnicy zumby, którzy rytmicznie podskakiwali w sali gimnastycznej, ale także m.in. panie z Grudziądzkiej Rady Kobiet, stowarzyszenie Twój Czas oraz KGW Gogolin.
Jak poinformowali "Pomorską" organizatorzy łącznie podczas sobotniej akcji na leczenie Kewina udało się zebrać 4,5 tys. złotych.
Kewin na 12 lat, jest uczniem Szkoły Podstawowej nr 17 w Grudziądzu
Rok temu jego mama zauważyła, że mruży oczy tak jakby niedowidział. Zaczęły się liczne konsultacje lekarskie, ale nawet doświadczeni specjaliści nie wiedzieli co jest Kewinowi.
Lekarze z Włoch zdiagnozowali u niego dystrofię rogówki. Choroba postępuje bardzo szybko i chłopcu grozi utrata wzroku. Czekają go liczne zabiegi laserowe, a później prawdopodobnie przeszczep rogówki.
Jak by nieszczęść było mało, u chłopca stwierdzono również poważną deformację klatki piersiowej tzw. szewską klatkę piersiową szewska. Zapadająca się klatka bardzo utrudnia mu oddychanie i ściska narządy wewnętrzne.
- Leczenie Kewina wymaga częstych wyjazdów do lekarzy w Polsce i we Włoszech, kropli sterydowych, laseroterapii, a w końcu przeszczepu rogówki. Koszty są tak ogromne, że sami nie jesteśmy w stanie ich pokryć. Marzę tylko o tym, by koszmar mojego synka wreszcie się skończył. Żeby mógł biegać, grać w koszykówkę, cieszyć się dzieciństwem, tak jak jego koledzy. Dlatego z całego serca proszę, pomóżcie mi ratować wzrok i zdrowie Kewina! Wierzę, że nie ma rzeczy niemożliwych - apeluje Sandra, mama Kewina.
Zbiórka na leczenie Kewina prowadzona jest na portalu SIĘPOMAGA
Zdjęcia z maratonu zumby w SP nr 17 w Grudziądzu zobaczcie w galerii poniżej