Grudziądz: Radny pyta o los zamkniętego oddziału udarowego
Są radni w Grudziądzu, głównie z PiS-u, którzy na każdej sesji interesują się losem udarówki. Dopytują o możliwość jej odtworzenia
Radny PiS także wspomniał, o problemach z jakimi borykał się w wakacje Wojewódzki Szpital Specjalistyczny we Włocławku, w którym to lekarze neurolodzy chcieli odejść. Finalnie, po rozmowach z kadrą zarządczą lecznicy, medycy pozostali.
- Może warto z tamtymi lekarzami podjąć rozmowy, skoro mieli wątpliwości aby zostać we Włocławku i ściągnąć ich do Grudziądza? Zdaję sobie sprawę z tego, że jest to brutalne co mówię wobec Włocławka, ale jesteśmy w Grudziądzu i musimy dbać o swoje interesy - argumentuje Miłosz Joniec. - I proszę o informację jak wygląda sprawa naszej udarówki na koniec sierpnia 2025 roku.
Dyrektor szpitala w Grudziądzu: Na chwilę obecną na wielu płaszczyznach odbudowa udarówki nie jest możliwa
Dyrektor szpitala Agata Kurkowska: - Z perspektywy relokacji lekarzy z Włocławka to niestety, jeden czy dwóch neurologów nie obstawi u nas dyżurów. A tam nie chodziło o cały zespół, tylko pojedyncze osoby. Dla mnie najważniejsze jest bezpieczeństwo pacjentów w szpitalu. Jeśli pacjent przyjeżdża do szpitala żeby dostać pomoc to pozyskanie jednego neurologa, wyciągając go z układu nie jest najlepszym rozwiązaniem. Oczywiście ma pan radny rację mówiąc, że interes grudziądzkiego szpitala jest dla nas najważniejszy i właśnie dlatego na jednym czy dwóch neurologach z innego miasta nie oprę odbudowy oddziału.
Szefowa grudziądzkiej lecznicy jasno dała do zrozumienia, że dopóki nie będzie pewności że uda się stworzyć pełny zespół od razu gotowy do działania, to odtworzenie tego oddziału nie jest możliwe. - Nie chodzi o to, że nie chce ale przede wszystkim dlatego, że będę musiała wystąpić do Narodowego Funduszu Zdrowia o zgodę na utworzenie oddziału udarowego, a żeby to zrobić musimy spełnić wszystkie standardy, które są wskazane czyli między innymi zapewnić opiekę całodobową neurologiczną, zaopatrzenie w diagnostykę obrazową - tłumaczy Agata Kurkowska. I podsumowuje: - Na chwilę obecną na wielu płaszczyznach niestety nie jest to możliwe.
Formalnie, decyzją Wojewody - oddział udarowy został zlikwidowany w lipcu 2023. Dodajmy, że oddział udarowy od września 2020 roku służył tylko pacjentom covidowym. Po pandemii nie został już odbudowany zespół. Agata Kurkowska, została pełniącą obowiązki dyrektora szpitala w Grudziądzu od sierpnia 2023 roku, po czym po kilku miesiącach dyrektorem. Priorytetem jakie wyznaczono wówczas nowej dyrektor było odtworzenie oddziału udarowego. Minęły blisko dwa lata... Postępów nie ma.
