Intensywne opady deszczu nie ustają. Strażacy w zachodniej Małopolsce najwięcej pracy mają w Brzeszczach i Kętach
Strażacy w zachodniej Małopolsce najwięcej pracy mają w Brzeszczach i Kętach
Najwięcej pracy służby mają w gminach Brzeszcze i Kęty – tam konieczne są liczne działania związane z wypompowywaniem wody z zalanych posesji. Problemy powodują lokalne podtopienia, wybicia studzienek kanalizacyjnych oraz niedrożne rowy przydrożne, które nie radzą sobie z odprowadzaniem nadmiaru wody.
Mimo trudnej sytuacji, jak na razie poziomy rzek nie stanowią bezpośredniego zagrożenia. Służby pozostają jednak w pełnej gotowości – spodziewane są zrzuty wody z okolicznych zbiorników, co może wpłynąć na sytuację hydrologiczną w regionie.
W działania ratownicze zaangażowani są nie tylko strażacy, ale także policja. Jak informuje rzeczniczka oświęcimskiej policji, Małgorzata Jurecka, funkcjonariusze wspierają działania strażaków oraz czuwają nad bezpieczeństwem mieszkańców.
Wczoraj służby wprowadziły ruch wahadłowy na ulicy Pszczyńskiej w Rajsku (DW933). Aktualnie droga jest przejezdna. Dziś z uwagi na uszkodzenie nawierzchni jezdni przez wodę, zabezpieczony został fragment ulicy Nowa Kolonia w Brzeszczach. Obowiązuje tam ruch wahadłowy. - informuje Małgorzata Jurecka.
Przypominamy zasady bezpieczeństwa w przypadku zagrożenia podtopieniem:
- Słuchaj lokalnych komunikatów w radiu i telewizji.
- Przenieś cenne przedmioty na wyższe kondygnacje budynku.
- Utrzymuj telefon komórkowy naładowany.
- Przestaw pojazdy w bezpieczne miejsca.
- Przygotuj worki z piaskiem do zabezpieczenia budynku.
- Nie zbliżaj się do brzegów rzek i zbiorników wodnych.
W razie zauważenia sytuacji mogących zagrozić bezpieczeństwu – niezwłocznie powiadom służby, dzwoniąc pod numer alarmowy 112.