Jabłka na sklepowych półkach kosztują już teraz więcej niż zwykle zimą. Bo w wielu sadach nawet nie ma czego zbierać

Klienci sklepów przecierają oczy ze zdumienia widząc jak szybko rosną ceny np. jabłek. Zresztą drożyzna dotyczy także targowisk. Nie ma się co łudzić, że będzie tanio, bo krajowych owoców na rynku jest mniej.
Droga jabłek na nasze stoły wcale nie jest taka oczywista Wysokie ceny jabłek
Źródło zdjęć: © Pixabay | Jai79
Lucyna Talaśka-Klich

- Mąż widział na targowisku jabłka, za kilogram których sprzedający chciał aż 10 złotych! - mówi oburzona bydgoszczanka. - Toż to o wiele więcej niż np. kosztuje kilogram bananów, bo te kupowałam ostatnio za ok. 4 zł/kg.

- Jakieś cuda z jabłkami się dzieją - uważa inna klientka sklepu. - Ceny jak zimą, a nie w szczycie sezonu jabłkowego.

Ceny owoców nawet w dużych sieciach handlowych mogą wprowadzić klientów w osłupienie. Polskie jabłka (wczesne odmiany) kosztują 6 zł - 8 zł za kilogram (tylko w promocji - prawie 4 zł/kg), gruszki - ok. 9 zł za kilogram (w promocji - ok. 5 zł/kg), śliwek - ok. 10 zł (o 2 zł taniej w promocji). Na lokalnych targowiskach ceny są bardziej zróżnicowane, ale o niskich stawkach można zapomnieć, bo o towar - szczególnie ten dobrej jakości - coraz trudniej.

Duże straty w sadach

Na razie do sprzedaży trafiła tylko część jabłek z tegorocznych zbiorów, z sadów z wczesnymi odmianami.

- Jeszcze nie zaczęliśmy zbioru jabłek, ale oceniamy, że straty plonu w tych sadach sięgną nawet osiemdziesięciu procent - tak 4 września stwierdził Rafał Grochowalski, sadownik z miejscowości Zduny (pow. brodnicki). - Na niektórych jabłoniach owoce wiszą tylko w górnej części drzew, zaś niżej, gdzie przechodziła fala chłodu, nie ma nic.

Przymrozki narobiły w tym roku wiele złego. Właściciele sadów na przełomie kwietnia i maja br., starali się złagodzić skutki przymrozków. Niektórzy rozpalali ogniska między drzewami, stosowali zabiegi powodujące zagęszczenie soków komórkowych. Jednak lokalnie straty i tak były duże.

- W tym roku spora część jabłek jest gorszej jakości, ponieważ przymrozki uszkodziły wiele tzw. kwiatów królewskich, które są najbardziej wartościowe - powiedział Paweł Pączka, prezes Grupy Producentów Owoców Galster w Wierzchucicach (pow. bydgoski). - Te, które zbierzemy w tym sezonie, powstały przede wszystkim z bocznych kwiatów, więc owoce będą mniejsze.

Sadownik dodał, że zwykle drzewa zrzucają zawiązki owoców, które powstały z takich bocznych kwiatów, jednak w tym sezonie sadownicy postarali się, by chociaż te przetrwały.

Sporym problemem były też niedobory opadów, lokalnie występowała susza.

W tym sezonie - głównie z powodu wiosennych przymrozków - znacznie mniejsze były plony także innych owoców.

- U mnie czereśni w ogóle nie było, a innych owoców będzie tyle, co kot napłakał - stwierdził Jan Sikora, sadownik z Morzewca (pow. bydgoski). - Mało będzie śliwek i gruszek.

- Część gruszek jest zniekształconych, więc tych owoców jakości handlowej będziemy mieli najwyżej połowę - ocenił sadownik z pow. brodnickiego.

Co z tego ma sadownik?

- Za kilogram jabłek deserowych sadownik może dostać około dwóch złotych - mówi Paweł Pączka. - Pozostałe składniki sklepowej ceny to koszty dystrybucji, marże handlowe. Wysyp jabłek będzie w październiku i wtedy ceny zapewne spadną.

Czy w sklepach? Tego nikt nie może przewidzieć. Wiadomo jednak, że w tym roku mniej owoców trafi do przechowalni. - I za pół roku może ich zacząć brakować - uważa szef grupy Galster.

Wojciech Klimkiewicz, sadownik z podbydgoskiego Wtelna uważa, że w kolejnych miesiącach owoce będą drogie.

W jego sadach plon jabłek będzie kiepski. W niektórych kwaterach owoce wiszą tylko na czubkach drzew, a spora ich część ma tzw. liszaje pomrozowe, więc nadają się głównie do przetwórstwa.

Sadownik z Wtelna przyznaje, że w niektórych częściach kraju, np. w okolicach Grójca, jabłek będzie więcej, ale generalnie w Polsce spora część tych owoców ma jakość przemysłową.

Czy to obniżyło ich cenę w skupie prowadzonym przez przetwórnie? - Przed rokiem za kilogram jabłek w takiej jakości płacono około 90 groszy, teraz to tylko 60-70 groszy - dodał Klimkiewicz. - A za kilogram jabłek deserowych sadownik może dostać najwyżej 2- 3 zł.

Wybrane dla Ciebie

Leszno: Noc Zawodowców 2025. Szereg atrakcji w Trapezie
Leszno: Noc Zawodowców 2025. Szereg atrakcji w Trapezie
Czwarty atak dał zwycięstwo GieKSie. Rywale pękli w trzeciej tercji
Czwarty atak dał zwycięstwo GieKSie. Rywale pękli w trzeciej tercji
GKS Katowice - Zagłębie Sosnowiec. Święta Wojna na lodzie rozgrzała kibiców w Satelicie
GKS Katowice - Zagłębie Sosnowiec. Święta Wojna na lodzie rozgrzała kibiców w Satelicie
Kraków: Street Food i tańce pod chmurką na Zabłociu. Odbył się Krakowski Nocny Targ
Kraków: Street Food i tańce pod chmurką na Zabłociu. Odbył się Krakowski Nocny Targ
Oleśnica: Zderzenie czterech pojazdów na S8. Jeden stanął w płomieniach. Pięć osób poszkodowanych. W akcji śmigłowiec LPR
Oleśnica: Zderzenie czterech pojazdów na S8. Jeden stanął w płomieniach. Pięć osób poszkodowanych. W akcji śmigłowiec LPR
Grad goli i baboli. Kolejna porażka Unii na własnym terenie
Grad goli i baboli. Kolejna porażka Unii na własnym terenie
Łódź: Prognoza pogody na sobotę 4 października dla miasta i województwa. W nocy temperatura spadnie poniżej zera?
Łódź: Prognoza pogody na sobotę 4 października dla miasta i województwa. W nocy temperatura spadnie poniżej zera?
KH Energa Toruń pogromcą faworytów. Kolejna niespodzianka w wykonaniu hokeistów
KH Energa Toruń pogromcą faworytów. Kolejna niespodzianka w wykonaniu hokeistów
Waleczna Comarch Cracovia znów rozstrzygała mecz w rzutach karnych
Waleczna Comarch Cracovia znów rozstrzygała mecz w rzutach karnych
Chorzów: Bieg Bohaterów 2025 rozgrzewką przed Silesia Marathonem. Start i meta na Stadionie Śląskim
Chorzów: Bieg Bohaterów 2025 rozgrzewką przed Silesia Marathonem. Start i meta na Stadionie Śląskim
Poznań: Nowy Dom Kultury AZK otwarty przy ul. Chociebora 15
Poznań: Nowy Dom Kultury AZK otwarty przy ul. Chociebora 15
Game Pass podrożał, ale Microsoft ma ponoć w planach darmową usługę, która zamiast pieniędzy zabierze nam czas
Game Pass podrożał, ale Microsoft ma ponoć w planach darmową usługę, która zamiast pieniędzy zabierze nam czas