Jezioro Dojlidy: Za darmo nie popływasz. Nawet po sezonie
Plaża Dojlidy pobiera opłaty za pływanie na własnych SUPach nawet po sezonie. "Rozumiem, że mieli słaby sezon i chcą zarobić, ale to chyba lekka przesada" - mówi Czytelnik.
- Jakież było moje zaskoczenie, gdy podszedł do mnie pracownik plaży i poprosił o pieniądze! - mówi nasz Czytelnik. - Powiedział, że mam zapłacić, jeśli chcę zwodować SUPa.
SUP to dmuchana deska z tworzywa sztucznego, na której pływa się wiosłując na stojąco, klęcząc lub siedząc. Nasz Czytelnik wybrał się w piątek nad dojlidzki zalew, aby skorzystać z ostatnich ciepłych dni września. Miał akurat czas przed popołudniową zmianą, więc postanowił popływać dla zdrowia. Gdy usłyszał, że ma płacić za pływanie na własnym sprzęcie, był w szoku.
- Przecież nie wypożyczam ich SUPa, nie korzystam z infrastruktury, bo wejść do wody z deską mogę równie dobrze z drugiej strony zalewu. Poza tym jest już po sezonie i wejście na plażę jest darmowe - dodaje nasz Czytelnik. - Rozumiem, że BOSiR miał słaby sezon ze względu na kiepską pogodę, ale to chyba lekka przesada. Przecież wody im nie zatruwam spalinami, ryb nie łowię. Chyba, że stanowię konkurencję dla ich wypożyczalni.
Sprawdził cennik, aby przekonać się, czy jest tam opłata za pływanie na własnym sprzęcie.
- W usługach dodatkowych znalazłem zapis "Jednorazowe wodowanie i pływanie po akwenie na własnym sprzęcie wiosłowym lub żaglowym - 20,00 zł", z tym że jedyną informacją, w jakim terminie pobierane są opłaty, była: "Wejście na teren Ośrodka Sportów Wodnych "Dojlidy" w okresie 02.06-31.08". A teraz przecież mamy wrzesień, więc jest już po sezonie. Poza tym jakbym pływał na dmuchanym materacu odpychając się wiosłem, to też musiałbym płacić? Według mnie ośrodek chce po prostu wycisnąć max z plażowiczów. Wypożyczenie u nich SUPa kosztuje 21 zł za godzinę. A akwen jest tak mały i zarośnięty, że tak naprawdę nie da się tam dłużej pływać. Swoją drogą nie po to kupowałem własną deskę, żeby jeszcze dodatkowo płacić za korzystanie z niej.
Białostoczanie nieco mniej chętnie niż w ubiegłym roku wypoczywają na plaży
Skontaktowaliśmy się z Białostockim Ośrodkiem Sportu i Rekreacji, aby rozwiać wątpliwości naszego Czytelnika i zapytać dlaczego pracownicy plaży pobierają opłaty poza sezonem.
- OSW Dojlidy funkcjonuje przez cały rok. Wypożyczalnia sprzętu pływającego i sportowo-rekreacyjnego: od kwietnia do października i w tym czasie pobierane są opłaty - mówi Lidia Dobrowolska-Wojewódzka, inspektor ds. promocji w Białostockim Ośrodkiem Sportu i Rekreacji. - Materac nie jest sprzętem wiosłowym. Jest nim natomiast deska SUP, łódź, kajak czy ponton.