Kalisz: Targ na plantach zagościł już po raz dziesiąty

W sobotnie przedpołudnie planty miejskie zamieniły się w tętniący życiem jarmark. Już po raz dziesiąty odbył się targ, organizowany przez Kancelarię Prezydenta Miasta. Wydarzenie jak zwykle cieszyło się dużym zainteresowaniem kaliszan.

Na stoiskach można było znaleźć rękodzieło, w tym biżuterię z kamieni i minerałów, wyroby z drewna, wikliny, a także szydełkowe maskotki i dekoracje. Nie zabrakło również naturalnych świec, mydełek, wyrobów lawendowych i kadzidłek. Miłośnicy zieleni zaopatrywali się w rośliny doniczkowe, ogrodowe. Smakosze mogli kupić miody, kiszonki i domowe wypieki.

Na stoisku Miasta można było uzyskać wejściówki na wieżę ratuszową, wziąć udział w konkursach i porozmawiać z przedstawicielami urzędu. Obecna była Miejska Rzecznik Konsumentów, a pracownicy Wydziału Środowiska opowiadali o możliwościach dofinansowania inwestycji ekologicznych. Młodzieżowa Rada Miasta zachęcała do rozmów o swoich inicjatywach, a Miejska Biblioteka Publiczna prowadziła bookcrossing i darmowe zapisy do biblioteki.

- Przy takich targach ważna jest przede wszystkim integracja. Oprócz tego, że możemy zrobić zakupy, to możemy również porozmawiać. Zawsze byłem zwolennikiem małych sklepów, gdzie możemy właśnie porozmawiać z wytwórcą, z osobą, która kocha to co robi. Można wyjść z domu, i spędzić miło czas na plantach - mówi Grzegorz Kulawinek wiceprezydent Kalisza.

Swoje stanowisko miała także Straż Miejska Kalisza, która przygotowała zajęcia profilaktyczno-edukacyjne dla dzieci i młodzieży. Sanepid prowadził z kolei warsztaty dotyczące zdrowia - można było nauczyć się samobadania piersi, poznać zasady bezpiecznego usuwania kleszczy, skorzystać z porad grzyboznawcy i zmierzyć stężenie tlenku węgla. Dla najmłodszych przygotowano zabawy edukacyjne związane ze zdrowym odżywianiem.

Na targu obecne były również inne instytucje i organizacje. Szkoła Cosinus prowadziła warsztaty florystyczne, a ratownicy z Kaliskiego Klubu Wodnego Fala uczyli, jak udzielać pierwszej pomocy. Zespół Szkół Gastronomiczno-Hotelarskich przygotował ciepły i słodki poczęstunek.

Uczestnicy wydarzenia mogli też zdobyć brakującą pieczątkę na trasie Szlaku Kaliskich Wiewiórek. Dla tych, którzy skompletowali wszystkie, czekały specjalne upominki.