Kąpielisko Piachy w Starachowicach. Oblegane przez mieszkańców

Prawie wszyscy obecni nad kąpieliskiem od czasu do czasu korzystali z kąpieli. Potem większość z nich chroniła się w cieniu drzew, których dużo rośnie na Piachach. Tylko najbardziej zachłanni lub odporni na słońce układali się na mocno nasłonecznionej plaży.

Na płatnym parkingu (10 złotych za dzień) po połowie były samochody ze Starachowic i okolicy, w drugiej połowie z Ostrowca Świętokrzyskiego, Radomia i okolicy.

Na początku sezonu kąpielowego woda jest tu pierwszej klasy czystości. W drugiej połowie sierpnia czystość wody się tu nieco pogarsza, z powodu niechlujstwa kapiących się.

W tym roku już jest mniej szaleństwa i zachwytu mieszkańców Starachowic i okolicy zalewem Lubianka, tamtejszym kąpieliskiem. Nadal zachwycają zorganizowane rozrywki i gastronomia.

Co prawda na Piachach nie ma aż tylu atrakcji i rozrywek, jak na zmodernizowanej Lubiance, skromniejsza jest gastronomia, w niedzielę czynna w nadkomplecie, z dodatkowymi stoiskami, ale jest bardzo czysta woda, dużo miejsca, także do kulturalnego grillowania, po zawietrznej stronie od plaży, by dym nie dokuczał odpoczywającym.