Straż Leśna ściga złodziei gałązek świerka i jodły. Rozpoczęła się akcja "Stroisz"
W ramach akcji "Stroisz" Straż Leśna prowadzi wzmożone kontrole w lasach oraz na drogach. Jest wspierana przez inne służby mundurowe, w tym policję.
Trwa akcja "Stroisz" organizowana przez Lasy Państwowe. Jej celem jest przeciwdziałanie nielegalnemu pozyskiwaniu gałęzi drzew iglastych. Każdego roku kradzieże stroiszu powodują ogromne szkody w uprawach leśnych, często wielokrotnie przewyższające rynkową wartość skradzionych gałązek. W tych dniach Straż Leśna prowadzi wzmożone kontrole w lasach oraz na drogach. Jest wspierana przez inne służby mundurowe, w tym policję.
Celem akcji jest przeciwdziałanie nielegalnemu pozyskiwaniu gałęzi drzew iglastych, wykorzystywanych do produkcji okolicznościowych wieńców i świątecznych ozdób. Co roku, z lasów kradzione są ogromne ilości stroiszu, a wartość szkód w uprawach wielokrotnie przekracza rynkową cenę skradzionych gałązek.
Jeden z przykładów jest przerażający. Według obliczeń Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie, 13 metrów sześciennych stroiszu skradzionego na terenie jednego z nadleśnictw wartych zaledwie 767 złotych, przełożyło się na rzeczywistą szkodę w młodniku, wynoszącą aż 10 745 złotych.
Złodzieje "hurtowi" przyjeżdżają do lasu dużymi samochodami, żeby załadować jak najwięcej. Wchodzą na drzewa i obcinają najładniejsze gałęzie, zostawiając ogołocone młode drzewka, które chorują lub obumierają.
Piękna tradycja
Tradycja zdobienia grobów wiązankami i wieńcami z jodłowych lub świerkowych gałązek jest głęboko zakorzeniona w polskiej kulturze.
- Też tę tradycję upowszechniamy, zanosząc na leśne mogiły czy leśne cmentarze gałązkę jedliny z jedną małą szarfą "Pamiętamy", bo ta pamięć należy się ludziom, którzy odeszli. Natomiast rzecz w tym, żeby te naturalne dowody pamięci były pozyskiwane zgodnie z prawem, czyli zakupywane przez producentów wiązanek i wieńców w nadleśnictwach, pozyskiwane w miejscach prac gospodarczych, bez dewastacji młodego lasu. Stroisz jest dostępny do zakupu, ceny są też przystępne. Jeżeli będziemy w zgodzie z prawem, to może i z własnym sumieniem będzie łatwiej - mówi Edward Marszałek, rzecznik prasowy Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie.
Stroisz można kupić w nadleśnictwach
Leśnicy podkreślają, że nie ma potrzeby rezygnować z ozdób wykonanych ze stroiszu. Ważne, żeby pochodził z legalnych źródeł, czyli z plantacji lub zabiegów pielęgnacyjnych prowadzonych przez Lasy Państwowe, takich jak trzebieże i czyszczenia. Sprzedawcy legalnego stroiszu posiadają odpowiednie dokumenty potwierdzające jego pochodzenie. Wybierając takie ozdoby, wspieramy nie tylko zrównoważoną gospodarkę leśną i chronimy przyrodę przed dewastacją, ale też pozwalamy rozwijać się lokalnym przedsiębiorcom - podkreślają leśnicy.
Nadleśnictwa oferują stroisz dla producentów ozdób nagrobnych i świątecznych. Wystarczy wcześniej zadzwonić, umówić się co do szczegółów, ilości itd. na odbiór surowca.
Wzmożone kontrole i mandaty
W ramach akcji "Stroisz" Straż Leśna prowadzi wzmożone kontrole w miejscach, gdzie spodziewani są potencjalni złodzieje, ale także na okolicznych drogach.
Za nielegalną sprzedaż stroiszu można zostać ukaranym mandatem do 500 złotych. Strażnicy leśni mają również możliwość wnioskowania do sądu o ukaranie grzywną w wysokości do 5 tysięcy złotych.
- Las jest dobrem wspólnym, a jego ochrona to nasz wspólny obowiązek. Dlatego apelujemy, by wybierać stroisz z legalnych źródeł. To prosty sposób, by łączyć szacunek dla bliskich z troską o przyrodę - podkreśla Anna Choszcz - Sendrowska, rzecznik prasowy Lasów Państwowych.