KAS udaremniła przemyt w tirze prawie 350 tys. paczek papierosów
Jak poinformowała asp. Justyna Pasieczyńska, rzeczniczka szefa KAS, 69-letni kierowca jechał z Estonii do Polski. Z dokumentów dotyczących ładunku wynikało, że wiezie transport filtrów samochodowych.
- Samochód został prześwietlony, a ładunek szczegółowo sprawdzony, funkcjonariuszom pomagał pies wyszkolony do wykrywania wyrobów tytoniowych. W kartonach funkcjonariusze znaleźli prawie 350 tys. paczek papierosów bez polskich znaków akcyzy, o wartości blisko 6 mln zł - poinformowała Pasieczyńska.
W sprawie przemytu wszczęto śledztwo, które nadzoruje Prokuratura Rejonowa w Suwałkach. Po postawieniu kierowcy zarzutów, na wniosek prokuratora sąd aresztował Litwina na trzy miesiące. Grozi mu do 10 lat więzienia.
To największy w tym roku przemyt papierosów zatrzymany przez KAS na granicy polsko-litewskiej. To wewnętrzna granica Unii Europejskiej. Przemyt - głównie papierosów - zwalczają tam grupy mobilne KAS i patrole SG, wspierane też przez policję. Krajowa Administracja Skarbowa korzysta m.in. ze specjalnie wyszkolonych psów oraz urządzeń rtg do prześwietlania ładunków.
Ładunki papierosów przemycanych w ciężarówkach, liczące po kilkaset tysięcy paczek, KAS zatrzymuje głównie na trasie prowadzącej przez dawne przejście graniczne w Budzisku. Na drogach lokalnych prowadzących z Litwy do Polski najczęściej podejmowane są próby przemytu w autach osobowych.
W związku z zagrożeniem nielegalną migracją, od 7 lipca na granicy z Litwą (oraz na granicy z Niemcami) prowadzone są przez Straż Graniczną - wspieraną przez wojsko i inne służby - tymczasowe kontrole osób i pojazdów wjeżdżających do Polski.
Rozporządzenie MSWiA w tej sprawie będzie obowiązywało do 4 października, ale z możliwością przedłużenia.