Katalonia: Chłopiec został porwany przed prąd wody. 11-latek nie żyje
Ciało chłopca zostało wyłowione przez strażaków z rzeki w Sant Pere de Riudebitlles niedaleko Barcelony.
Ojciec z synem wpadli w powodziową pułapkę
Ofiarą jest 11-letni chłopiec, który jechał samochodem z ojcem, kiedy wpadli w pułapkę. Samochód został bowiem porwany przez ogromną falę powodziową, w wyniku czego para znalazła się pod wodą.
Służby ratownicze poinformowały o wyłowieniu ciała jedenastolatka, natomiast służby ratownicze wciąż poszukują jego ojca.
Przerażeni ludzie dzwonią po pomoc
Służby ratunkowe regionu odebrały setki telefonów od przerażonych ludzi, którym zagraża powódź.
Fatalna pogoda spowodowała chaos w ruchu lotniczym, w tym między innymi na lotnisko El Prat w Barcelonie.
Silne wiatry spowodowały, że drzewa waliły się na tory kolejowe, powodując utrudnienia i chaos. Kilkudziesięciu pasażerów utknęło w regionalnym pociągu po tym, jak skład z powodu groźby zalania torów musiał się zatrzymać. Pasażerowie zostali uratowani przez katalońską straż pożarną.
Katalonia nadal oczekuje ulewnych opadów deszczu, którym mają towarzyszyć silne wiatry. Władze ostrzegają przed pogarszającą się pogodą.