Kielce: Krzysztof Zalewski zagrał w Filharmonii Świętokrzyskiej
W sobotę, 25 października, o godzinie 20 w Filharmonii Świętokrzyskiej odbył się koncert Krzysztofa Zalewskiego z trzeciej i zarazem finałowej trasy "Zgłowy III", promującej nagrodzonego Fryderykiem w kategorii album roku rock & blues album "Zgłowy". Publiczność w Kielcach usłyszała energetyczne, dopracowane brzmienia i poruszające teksty.
Krzysztof Zalewski porwał publiczność w Kielcach
W sobotni wieczór, 25 października, o godzinie 20 w Filharmonii Świętokrzyskiej w Kielcach odbył się koncert Krzysztofa Zalewskiego z trasy "Zgłowy III", będącej trzecią i ostatnią odsłoną trasy promującej album Zgłowy. Wydarzenie przyciągnęło fanów artysty, którzy z entuzjazmem wypełnili salę, by wspólnie przeżyć muzyczne emocje.
Zobaczcie zdjęcia z koncertu Krzysztofa Zalewskiego w Filharmonii Świętokrzyskiej:
Publiczność mogła usłyszeć między innymi utwory "Zgłowy", "Anuszka", "Wszystko będzie dobrze", a także bardziej refleksyjne kompozycje, które stanowią znak rozpoznawczy jego ostatniej płyty.
Krzysztof Zalewski - od Idola do mistrza dźwięku
Krzysztof Zalewski to artysta o muzycznym temperamencie i imponującym dorobku. Urodzony w 1984 roku w Lublinie, zyskał popularność po zwycięstwie w drugiej edycji programu "Idol" w 2003 roku, występując wówczas pod pseudonimem Zalef.
Po wygranej rozpoczął intensywną działalność muzyczną, współpracując z wieloma znanymi wykonawcami, między innymi Katarzyną Nosowską, zespołem Hey, Brodką i Muchami. Z czasem rozwinął solową karierę, w której dał się poznać jako multiinstrumentalista, autor tekstów i kompozytor.
Jego najnowszy album "Zgłowy" zdobył nagrodę Fryderyk 2025 w kategorii album roku rock & blues. Podczas gali Fryderyki 2025, artysta zdobył również nagrodę w kategorii "Artysta Roku" oraz "Singiel roku pop alternatywny" za utwór "Zgłowy" z albumu o tym samym tytule.
Zalewski porwał publiczność Filharmonii Świętokrzyskiej
Krzysztof Zalewski od pierwszych dźwięków porwał publiczność zgromadzoną w Filharmonii Świętokrzyskiej. Widownia reagowała entuzjastycznie, klaskała w rytm, śpiewała razem z artystą i wstawała z miejsc przy najbardziej znanych utworach. Każda piosenka była przyjęta z ogromnym aplauzem, a finał koncertu, owacjami, które długo nie cichły.