Kobiety Iranu 1979. Rewolucja, która odebrała wolność
W przeddzień rewolucji irańskiej 1979 roku ulice Teheranu tętniły życiem i różnorodnością. Młode kobiety w minispódniczkach, lekarki, prawniczki, studentki i artystki – wszystkie korzystały z owoców modernizacji i otwarcia na Zachód, jakie przyniosły dekady rządów szacha Mohammada Rezy Pahlaviego. Jednak pod powierzchnią tej kosmopolitycznej nowoczesności narastały napięcia, które miały wkrótce wywrócić świat irańskich kobiet do góry nogami.
Modernizacja i emancypacja: Iran kobiet przed 1979
Lata 60. i 70. XX wieku to czas intensywnych przemian w Iranie. Reformy szacha, zwłaszcza w ramach tzw. Białej Rewolucji, objęły również sferę praw kobiet. W 1963 roku Iranki uzyskały prawo wyborcze, a już w 1967 roku przyjęto pierwszą ustawę o ochronie rodziny.
Prawo to, znowelizowane w 1975 roku, podnosiło minimalny wiek zamążpójścia dla kobiet do 18 lat, a dla mężczyzn do 20 lat, dawało kobietom prawo do rozwodu na równi z mężczyznami i znacząco ograniczało poligamię. W sądach rodzinnych kobiety mogły walczyć o opiekę nad dziećmi i alimenty, a decyzje nie były już wyłącznie domeną mężczyzn.
Wielkie miasta, zwłaszcza Teheran, przeżywały boom edukacyjny. W 1977 roku kobiety stanowiły już znaczącą część studentów uniwersytetów. W 1965 roku Farrokhrou Parsa została pierwszą kobietą-ministrem w historii Iranu, obejmując resort edukacji. Kobiety coraz liczniej pracowały w zawodach prawniczych, medycznych, inżynierskich i naukowych.
Natomiast w przestrzeni publicznej panowała swoboda ubioru – część kobiet wybierała zachodni styl, inne pozostawały przy tradycyjnym hidżabie. Ulice Teheranu były pełne kobiet w nowoczesnych strojach, a centra handlowe i kawiarnie tętniły życiem.
Napięcia społeczne i rosnąca opozycja
Jednak ten obraz dotyczył przede wszystkim miast i warstw średnich oraz wyższych. Na prowincji i wśród rodzin religijnych reformy szacha budziły nieufność, a często sprzeciw. Przymusowe zdejmowanie chust, obowiązujące od 1936 roku, a potem liberalizacja stroju, były odbierane jako atak na tradycję.
Polityka modernizacyjna szacha, choć przynosiła korzyści części kobiet, nie zmieniała patriarchalnych struktur na wsi i wśród konserwatywnych rodzin. Wciąż wysoki był poziom analfabetyzmu wśród dziewcząt z rodzin religijnych, a wiele kobiet nie miało dostępu do wykształcenia ponadpodstawowego.
Równocześnie kobiety korzystające z nowych praw coraz częściej angażowały się politycznie. W latach 70. kobiece organizacje, studentki i inteligencja brały udział w protestach przeciw autorytarnej władzy szacha i brutalności służb bezpieczeństwa. W 1978 roku, gdy rewolucja nabierała tempa, kobiety z różnych środowisk wyszły na ulice, żądając zarówno demokracji, jak i zachowania swoich praw.
Rewolucja 1979
W szczytowym momencie rewolucji irańskiej kobiety masowo uczestniczyły w protestach, organizowały demonstracje, pisały artykuły, wspierały strajkujących i brały udział w akcjach oporu. Ich udział był widoczny zarówno w wielkich miastach, jak i na prowincji.
Dla wielu była to szansa na dalsze rozszerzenie praw, dla innych – nadzieja na powrót do tradycyjnych wartości. Przez kilka tygodni po obaleniu szacha wydawało się, że kobiety z różnych środowisk znalazły wspólny język.
Jednak już w lutym 1979 roku, tuż po przejęciu władzy przez ajatollaha Chomeiniego, sytuacja zaczęła się gwałtownie zmieniać. Nowy porządek opierał się na interpretacji prawa islamskiego, a jednym z pierwszych symbolicznych gestów było przywrócenie obowiązku noszenia hidżabu w miejscach publicznych. 7 marca 1979 roku wydano dekret nakazujący kobietom w urzędach i instytucjach publicznych zakrywanie włosów.
Następnego dnia, w Międzynarodowy Dzień Kobiet, na ulice Teheranu wyszło nawet 50 tysięcy kobiet protestujących przeciwko przymusowi zasłaniania głowy i cofnięciu praw zdobytych w poprzednich dekadach.
Protesty kobiet i pierwsze represje
Od 8 do 14 marca 1979 roku trwały masowe protesty kobiet w Teheranie i innych miastach. Uczestniczyły w nich kobiety z różnych środowisk – studentki, prawniczki, nauczycielki, robotnice, a także feministki z zagranicy, m.in. Kate Millett i Simone de Beauvoir.
Protesty były brutalnie tłumione przez zwolenników nowego reżimu, a demonstrantki spotykały się z przemocą, wyzwiskami i groźbami. Wśród haseł dominowały: "Nie po to robiłyśmy rewolucję, by się cofać!" i "O świcie wolności nie ma wolności".
Pod presją protestów ajatollahowie na krótko wycofali się z części restrykcji, ale już w 1983 roku wprowadzono karę do 74 batów za pojawienie się w miejscu publicznym bez hidżabu.
W kolejnych latach prawa kobiet były systematycznie ograniczane – przywrócono prawo mężczyzn do rozwodu z prostą deklaracją, ograniczono możliwości kobiet w sądach rodzinnych, a minimalny wiek zamążpójścia dla dziewcząt obniżono do 13 lat.
Nowy porządek: segregacja, kontrola, regres
W latach 80. i 90. XX wieku reżim konsekwentnie wprowadzał segregację płciową – oddzielne autobusy, szkoły, parki, a nawet stadiony sportowe. Kobiety zostały usunięte z wielu zawodów, a ich udział w rynku pracy spadł z ponad 20% w 1976 roku do 10% w 1986 roku.
Zmieniły się także zasady dotyczące edukacji – kobiety mogły studiować, ale w ściśle określonych kierunkach i w segregowanych grupach. W praktyce wiele wykształconych kobiet znalazło zatrudnienie w edukacji i służbie zdrowia, gdzie obsługiwały wyłącznie inne kobiety.
Na wsi i wśród tradycyjnych rodzin rewolucja nie przyniosła istotnych zmian – kobiety nadal były zależne ekonomicznie od mężczyzn, a ich praca miała charakter nieodpłatny. W miastach natomiast, zwłaszcza wśród klasy średniej, doszło do gwałtownego ograniczenia autonomii i swobody kobiet.
Po rewolucji
Mimo represji, irańskie kobiety nie pogodziły się z utratą praw. Już w latach 80. i 90. pojawiły się nowe ruchy feministyczne, które walczyły o dostęp do edukacji, pracy i udział w życiu publicznym.
W ostatnich dekadach, zwłaszcza po śmierci Mahsy Amini w 2022 roku, kolejne pokolenia kobiet wychodzą na ulice pod hasłem "Kobieta, życie, wolność", domagając się zniesienia przymusu hidżabu i pełnej równości.