Kolejna oferta kolei poprawiająca siatkę połączeń z Krakowa do Bielska-Białej. Pojawią się lokalne kursy przyspieszone
Krajowy przewoźnik, przy uruchomieniu szybkich połączeń kolejowych z Bielska-Białej do Krakowa, przez Oświęcim, gwarantuje przejazd całej trasy w ciągu 75 minut. To sprawiło, że mieszkańcy Kęt, chcący szybko dotrzeć do stolicy Małopolski, musieliby pojechać samochodem do Bielska-Białej lub Oświęcimia i tam przesiąść się na szybki pociąg.
Jednak od grudnia planowane jest uruchomienie trzech połączeń przyspieszonych przez lokalnego przewoźnika. Nie znaczy to wcale okrojenia obecnych połączeń pomiędzy Krakowem a Bielskiem-Białą. Przeciwnie. Do dziewięciu kursów regionalnych dojdą trzy nowe połączenia.
Z Bielska-Białej do Krakowa na wybranych stacjach
Obecnie pociągi regionalne do pokonania całej trasy pomiędzy Krakowem i Bielsko-Białą potrzebują ponad 160 minut. Nowe połączenie przyspieszone ma pokonać całą trasę w niewiele ponad 110 minut, czyli z Kęt do Krakowa można będzie dojechać w 80 - 90 minut.
To dlatego, że pociągi przyspieszone będą się zatrzymywać na kilku wybranych stacjach, czyli: Skawinie, Kalwarii Zebrzydowskiej, Wadowicach, Andrychowie, Kętach i Kozach.
- W tym projekcie zostanie pominięta stacja w Kętach-Podlesiu, ale skoro przy głównym dworcu kolejowym w Kętach budowany jest aktualnie nowy parking, nie będzie problemu, zostawić tam samochód i przesiąść się do pociągu - zwraca uwagę Mirosław Matyszkowicz, mieszkaniec Kęt. - Skoro, jak czytałem, oddanie nowego parkingu przy dworcu kolejowym planowane jest na czwarty kwartał 2025 roku, to może zbiegnie się właśnie z uruchomieniem nowych połączeń przyspieszonych do Krakowa.
Zgodnie z deklaracją inwestora, przy dworcu kolejowym w Kętach powstaną 84 miejsca parkingowe i stojaki na rowery.
Zgodnie z projektem rozkładu jazdy, pociągi przyspieszone z Krakowa w kierunku Bielska-Białej mają wyruszyć o godz. 4.14, 12.35 i 18.31. Z kolei w przeciwnym kierunku, czyli ze stolicy Podbeskidzia do Krakowa o godzinach: 5.22, 15.32 i 17.59.
- Nowe połączenia to większy wybór dla pasażerów. W dobie masowych powrotów ludzi do komunikacji publicznej, przyspieszone pociągi powinny szybko zyskać popularność. Wypada się cieszyć, że kęcka stacja będzie tętnić życiem - cieszy się pan Mirosław.