Koniec przebudowy ulicy w zachodnim Toruniu. W jednym miejscu przydałaby się zmiana
Przebudowa Szosy Okrężnej na 780-metrowym odcinek między ulicą Łukasiewicza a okolicą pętli tramwajowo-autobusowej "Uniwersytet" rozpoczęła się w październiku 2023 roku. Koniec inwestycji, której wykonawcą została firma ONDE, wyznaczono na sierpień 2025 roku. Od razu było jednak wiadomo, że ten termin został zaplanowany z dużą "górką".
Szosa Okrężna w Toruniu: koniec robót drogowych, trwają odbiory
Przebudowany odcinek Szosy Okrężnej jest w zasadzie gotowy od kilku tygodni. Niedawno zniknęły z niego wszystkie tymczasowe elementy oznakowania, wprowadzające zwężenia na czas prowadzonej inwestycji.
- Zakończyły się roboty drogowe - przyznaje Agnieszka Kobus-Pęńsko, rzecznik prasowy Miejskiego Zarządu Dróg, na zlecenie którego Szosa Okrężna została przebudowana. - Gotowe jest oznakowanie poziome i pionowe na całym odcinku. Trwają ostatnie prace związane z nasadzeniami zieleni. Rozpoczęły się już odbiory tzw. robót branżowych. Do wykonania pozostały jeszcze prace porządkowe. W ciągu najbliższych kilku dni wykonawca planuje zgłosić inwestycję do odbioru.
Przypomnijmy, że 780-metrowy odcinek Szosy Okrężnej został przebudowany z jedno- na dwujezdniowy. Są tu cztery pasy ruchu - po dwa w kierunku północnym i południowym. Na skrzyżowaniu z ulicą Gagarina powstało rondo turbinowe, które mocno usprawniło ruch.
Po stronie wschodniej przebudowanego odcinka Szosy Okrężnej jest droga rowerowa o szerokości 2,5 metra i chodnik szeroki na 2 metry. Po stronie zachodniej powstał tzw. ciąg pieszo-rowerowy o szerokości 3,50 metra.
Na Szosie Okrężnej zamontowane zostało nowe oświetlenie. Usunięto tzw. kolizje elektroenergetyczne. Przebudowane zostały sieci teletechniczne i sanitarne. Powstały nowe odcinki sieci wodociągowej i kanalizacji deszczowej.
Koszt przebudowy Szosy Okrężnej to prawie 18,5 miliona złotych, z czego ponad 2,1 mln zł przeznaczono na urządzenie zieleni. Połowa pierwszej z kwot została w połowie pokryta z dofinansowania z Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg.
Fragment Szosy Okrężnej w Toruniu przy lotnisku: co z jego przebudową?
W efekcie kończącej się inwestycji Szosa Okrężna jest przebudowana na prawie całej długości, czyli między Szosą Bydgoską a ulicą Polną. Do zmiany jest jeszcze ponad 200-metrowy fragment w rejonie wjazdu na lotnisko Aeroklubu Pomorskiego. Tu Szosa Okrężna ma być spięta z odcinkiem trasy średnicowej - tym brakującym na zachód od Szosy Chełmińskiej.
Tyle że miasto zrezygnowało na razie z jego budowy. Powodem jest problem z przejściem trasy średnicowej przez skrzyżowanie z ulicą św. Józefa.
W tej sytuacji nietknięty będzie także wspomniany fragment Szosy Okrężnej w rejonie wjazdu na lotnisko. Na nim nawierzchnia jezdni pozostanie więc pełna nierówności. Warunki jazdy są diametralnie inne od tych na sąsiednich odcinkach ulicy.
Podobnie jest z chodnikiem znajdującym się po zachodniej stronie tego fragmentu Szosy Okrężnej. Na długości około 200 metrów wyłożony jest płytami. O jego doraźną przebudowę, bez czekania na budowę trasy średnicowej, apelują rowerzyści. Tego właśnie miejsca dotyczy pośrednio uwaga w kwestii efektów kończącej się inwestycji.
- Po zachodniej stronie Szosy Okrężnej mamy teraz ciąg pieszo-rowerowy z wyjątkiem tego fragmentu na wysokości lotniska. Przydałoby się go zrobić także tutaj. To będzie rozwiązanie bezpieczne i wygodne tak dla pieszych, jak i dla rowerzystów. Jego wprowadzenie nie powinno się wiązać z dużym kosztem. Taki ciąg jest potrzebny tym bardziej, że w tym rejonie po wschodniej stronie Szosy Okrężnej nie ma chodnika i drogi rowerowej - wskazuje Czytelnik "Nowości" (imię i nazwisko do wiad. red.).
Uwagę Czytelnika przekazaliśmy do Miejskiego Zarządu Dróg w Toruniu.