Koniec z grymaszeniem przy stole. Na obiad upiecz pyzy z kiełbasą
Gotuj jak w PRL-u. Jeśli szukasz pomysłu na szybki i sycący obiad, ten przepis jest dla ciebie. Zobacz, jak w 45 minut wyczarować zapiekane pyzy z kiełbasą, które zadowolą całą rodzinę. Ten przepis jest szybki, tani i niesamowicie smaczny. Przekonaj się sam.
To danie z PRL-u jest szybkie i smaczne, a forma przyrządzenia może zaskoczyć.Źródło zdjęć: © GettyImages.com | sourimoto/Getty Images/zdjęcie ilustracyjne
Anna Daniluk
Pyzy zapiekane z kiełbasą - przepis z PRL-u
Liczba porcji: dla 4-6 osób.
Czas przygotowania: 45 minut.
Stopień trudności: łatwy.
Składniki:
- 1 kg mrożonych pyz ziemniaczanych,
- 400 g kiełbasy,
- 2 duże cebule,
- 2 łyżki oleju rzepakowego,
- 1 łyżeczka mieszanki przypraw do gulaszu,
- 150 g startego żółtego sera np.: gouda,
- posiekana natka pietruszki do posypania,
- szczypta soli,
- szczypta słodkiej i ostrej mielonej papryki.
- 1 łyżka masła,
- 1 łyżka bułki tartej.
Jak zrobić pyzy zapiekane z kiełbasą?
Sposób przygotowania:
- Na początku nastaw wodę w dużym garnku i ugotuj pyzy w osolonym wrzątku zgodnie z instrukcją na opakowaniu. Zazwyczaj od ponownego zawrzenia jest to 8-10 minut.
- Zanim będzie wrzeć obierz cebulę i pokrój w krążki. Kiełbasę pokrój w kostkę.
- W czasie gotowania pyz zeszklij cebulę na patelni o grubym dnie na średnim ogniu na 1 łyżce oleju rzepakowego. Podsmażoną cebulę przełóż do rondelka.
- Na tej samej patelni na 1 łyżce oleju przesmaż kiełbasę.
- Ugotowane pyzy odcedź, dokładnie odsącz i od razu wymieszaj z cebulą.
- Naczynie żaroodporne wysmaruj masłem i obsyp bułką tartą.
- Ułóż w nim pyzy z cebulą, posyp kiełbasą i przyprawą do gulaszu i obficie posyp startym serem.
- Skrop tłuszczem z patelni po smażeniu kiełbasy, posyp mielonymi paprykami i zapiekaj przez 15-20 minut w piekarniku nagrzanym do 180°C.
- Pyzy zapiekane z kiełbasą posyp przed podaniem posiekaną natką pietruszki. Danie możesz podawać z ulubionymi kiszonkami lub surówką z kapusty i koperku.
Ten prosty przepis zainspirowany jest recepturą z książki "Obiady u Kowalskich" Jadwigi Kłossowskiej wydanej w czasach PRL-u. Mam nadzieję, że ten sposób zachęci cię do ugotowania sycącego obiadu, gdy nie masz czasu na długie stanie przy garach, a nie chcesz korzystać z drogich składników.
