Koszalin: Miasto weźmie na siebie koszty żłobkowych dzieci
- Prezydent Koszalina Tomasz Sobieraj, wychodząc naprzeciw oczekiwaniom mieszkańców, zapowiedział wprowadzenie rozwiązania, które odciąży rodziców dzieci po raz pierwszy rozpoczynających pobyt w miejskim żłobku - poinformowała nas właśnie Anna Makarewicz, rzeczniczka koszalińskiego ratusza.
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | dusan petkovic
Jakub Roszkowski
Mamy najmłodszych dzieci z Koszalina żaliły się, przed wydaniem decyzji przez ZUS o przyznaniu im świadczenia z programu "Aktywnie w Żłobku", które pokrywa koszty umieszczenia pociechy właśnie w takiej placówce, to one miały opłacić ten pobyt. Mówimy o nawet 8-9 tysiącach złotych, zanim ZUS wyda wspomnianą decyzję. Niewielu było na to stać.
W koszalińskim ratuszu zapowiedzieli więc naprawę tego problemu i dziś usłyszeliśmy, że miasto weźmie na siebie i pokryje należności z własnego budżetu.
- Oznacza to, że rodzice nie będą musieli "zakładać" pieniędzy z własnej kieszeni i czekać na późniejszy zwrot z ZUS - zapewnia pani rzecznik.
Dodajmy, ze w przypadku dzieci, które kontynuują pobyt w żłobkach, problemu nie ma. Pieniądze ze świadczenia "Aktywnie w żłobku" ZUS przelewa z automatu na konto samorządu, ponieważ te dzieci już wcześniej miały przyznane świadczenie