Koszalin: Pensja prezydenta wyższa? Wkrótce zadecydują radni
Podwyżka nie będzie zbyt wysoka, wyniesie nieco ponad 400 złotych. W tej chwili miesięczne wynagrodzenie prezydenta Tomasza Sobieraja wynosi 20.640 złotych. Po wspomnianej podwyżce ma wynieść 21.043 złotego.
Taki widok w Piszu. Z kierowcą nie szło się dogadać. Ale był trzeźwy
W skład wynagrodzenia głowy miasta wchodzą cztery elementy: wynagrodzenie zasadnicze, które w przypadku pensji prezydenta Koszalina wynosi maksymalną wysokość określoną w rozporządzeniu Rady Ministrów; dodatek funkcyjny, który również w przypadku Koszalina radni ustalili w maksymalnej wysokości określonej w rozporządzeniu; dodatek specjalny w wysokości 30 procent oraz dodatek za wieloletnią pracę w wysokości i na zasadach określonych w ustawie o pracownikach samorządowych.
Prezydentowi Koszalina przysługuje również dodatkowe wynagrodzenie roczne, popularna 13-tka.
Proponowana podwyżka wynika ze zmian w rozporządzeniu ustalającym m. in. wynagrodzenia prezydentów.
- To prawda, tyle że przepis ten nie nakazuje wprowadzać tych najwyższych stawek - zauważa Błażej Papiernik, radny opozycyjny w Radzie Miasta w Koszalinie.
- Choć akurat ja jestem zwolennikiem godnego wynagradzania samorządowców. Chodzi o to, by nie kusiło ich szukanie dodatkowych źródeł zarobku, jak na przykład robił to prezydent Wrocławia, wykorzystując przy tym nielegalnie zdobyty dyplom. W ten sposób niektórzy potrafią zarobić drugą i trzecią pensję - zwraca uwagę nasz rozmówca.
Projekt uchwały o podwyżce ma być przedyskutowany 18 grudnia, na ostatniej w tym roku sesji RM w Koszalinie.