Koszalin: W wakacje do izby wytrzeźwień trafia więcej delikwentów
Piotr Simiński, komendant koszalińskiej straży miejskiej, mówi, że wszystko zależy od pogody. Gdy jest piękna wakacyjna pogoda liczba zgłoszeń się czasem podwaja. - Ale nie każde zgłoszenie kończy się odwiezieniem do izby wytrzeźwień — wyjaśnia. Od początku tego roku strażnicy na izbę odwieźli około 260 pijanych, przez cały 2024 rok - 408. Oczywiście nie tylko strażnicy transportują nietrzeźwych do izby. Robi to też policja.
Koszalińska straż miejska w licu odwiozła do izby 18 osób. Komendant mówi, że gdyby pogoda była lepsza to byłby ich więcej: - Gdy jest gorąco alkohol działa szybciej i mocniej — komentuje.
Jak słyszymy w koszalińskiej izbie wytrzeźwień w wakacje rzeczywiście więcej jest osób, które służby dowożą pod ich opiekę. Zimą większość ich podopiecznych to osoby w kryzysie bezdomności, latem więcej jest osób, które straciły hamulce i wypiły za dużo.
Kosztowna noc w izbie
W Koszalinie na zlecenie ratusza Izbę Wytrzeźwień na zalecenie ratusza prowadzi Towarzystwo Pomocy im. św. Brata Alberta. Zgodnie z przepisami Izba wytrzeźwień ma 7 łóżek i mieści się w strefie przemysłowej na ulicy Mieszka I-go.
Opłata za spędzenie nocy na jednym z tych 7 łóżek kosztuje 430 złotych, czyli nieco poniżej maksymalnej urzędowej stawki. Problem w tym, że zdecydowana większość nie płaci — pobrane od nietrzeźwych opłaty pokrywają jedynie ułamek kosztów utrzymania izby. Jak zdradza Ewelina Mezgier, z biura prasowego koszalińskiego ratusza, miasto w tegorocznym budżecie na utrzymanie izby (co jest zadaniem samorządu) ma przewidziane 1,57 miliona złotych. Opłaty pobrane od nietrzeźwych, z których większość jest niewypłacalna, to tylko około 100 tysięcy złotych.
A koszty utrzymania są tak wysokie, bo zgodnie z przepisami niezależnie od tego czy w izbie są "podopieczni", czy nie na dyżurze muszą być cztery osoby, w tym lekarz i opiekun.
Kto i kiedy może trafić do izby wytrzeźwień?
Zgodnie z ustawą o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi do izby wytrzeźwień trafić mogą osoby nietrzeźwe: które swoim zachowaniem dają powód do zgorszenia w miejscach publicznych lub miejscu pracy, znajdują się w okolicznościach stanowiących zagrożenie dla życia lub zdrowia własnego, zagrażają zdrowiu lub życiu osób trzecich.
Izby są koedukacyjne. W określonych przypadkach przyjmowane są również osoby nieletnie. Zazwyczaj jednak po ustaleniu tożsamości osoby doprowadzonej małoletni są zwalniani z izby wytrzeźwień na wniosek rodziców lub opiekunów prawnych.
Maksymalny czas pobytu w izbie nie może przekroczyć 24 godzin.