Kozienice: Eksplozja samochodu. Policja zatrzymała 43-latka
Mercedes eksplodował na posesji w powiecie kozienickim. 43-latek usłyszał zarzuty
Do zdarzenia doszło w nocy z 28 na 29 lipca w powiecie kozienickim. Na jednej z posesji eksplodował osobowy mercedes. Około północy informację o wybuchu odebrał dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Kozienicach. Na miejsce wysłano służby z całego regionu.
Przez wiele godzin pracowali tam pirotechnicy, technicy kryminalistyki, funkcjonariusze z psami tropiącymi, policjanci z Radomia, a także jednostki kontrterrorystyczne i Centralne Biuro Śledcze. Policjanci zabezpieczyli ślady, przesłuchali świadków i zebrali wszystkie możliwe informacje, które mogły pomóc w wyjaśnieniu, co doprowadziło do eksplozji.
Boli od samego patrzenia. Rower aż wyrzuciło w powietrze
O zdarzeniu informowaliśmy:
Po intensywnym śledztwie udało się zatrzymać podejrzanego. To 43-letni mężczyzna, który, jak się okazało, miał na sumieniu znacznie więcej. Usłyszał aż 21 zarzutów. Oprócz spowodowania zdarzenia zagrażającego życiu wielu osób, zarzucono mu też między innymi składanie fałszywych zeznań, groźby karalne i znieważenie funkcjonariuszy.
Na wniosek prokuratury Sąd Rejonowy w Kozienicach zdecydował o zastosowaniu wobec niego trzymiesięcznego aresztu. Na tym etapie nie wiadomo jeszcze, dlaczego doszło do wybuchu. Policja nie wyklucza, że był to celowy atak.
Śledztwo w sprawie prowadzi prokuratura w Kozienicach. Funkcjonariusze czekają także na opinie biegłych, które pomogą w ustaleniu szczegółowego przebiegu zdarzenia i odpowiedzi na pytanie, co dokładnie doprowadziło do wybuchu.
43-latkowi grozi nawet 10 lat więzienia.